Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DOBRY

[Karioka]

Yam a jakbyś ogoliła Missy tak jak się goli sznaucery? Tylko wtedy na brzuchu też, żeby nie miała takiej firanki.

Ogólnie to zastanawiam się kto ma kota który jak na tych filmach reklamujących szczotki lubi czesanie?

Jadzie starałam się przyzwyczaić od małego, ale to nic nie dało. Zwiewa do kartonu albo gdzieś gdzie nie sięgnę...

[yamaha]

Moj tesc
Jak wyjmujesz szczotke z szuflady, to kot zaczyna mruczec Mozesz ja czesac i godzine, jak Ci cierpliwosci starczy, a ona sie wystawia, ze wsystkich mozliwych stron, brzuch, lapy, tylek, "czesz gdzie chcesz"

[yamaha]

Yam a jakbyś ogoliła Missy tak jak się goli sznaucery? Tylko wtedy na brzuchu też, żeby nie miała takiej firanki.

Ale PO CO ?
Ja kudlate koty, jakbym chciala ogolonego, to bym brala sfinksa

[Jaskier]

Ogólnie to zastanawiam się kto ma kota który jak na tych filmach reklamujących szczotki lubi czesanie?

Jaskier uwielbia się czesać. Wystarczy, że przejadę palcem po "zębach" szczotki i już jest obok mnie. Czeszemy trochę policzki i pierś (taka łapówka dla J) i mogę czesać gdzie indziej. Co chwilę wracam do policzków i znów boki. I tak na zmianę...
Nie lubi tylko czesania tyłu tylnych łap, dookoła tyłka i oczywiście brzucha.

[MoniQ]

Moje też uwielbiają, powinnam to wykorzystać i szczotkować częściej to może nie musiałabym wycinać Mordimusiowi dredów z zadka

[Tulipania]

To Hopek średnio z tym czesaniem...nie na dramatu ale nie ustoi chwili bezinteresownie....dlatego do czesania zabieram szczotę plus milion smakołyków:D

[Luinloth]

No dobra, widzę Cię.
Dawaj Missy
Ostatni post w marcu... WSTYD

[yamaha]

Luin
Nie mam fotek Missy, ostatnimi czasy jakos mi nigdy nie po drodze z aparatem

[Dynastia]

No dobra, widzę Cię.
Dawaj Missy
Ostatni post w marcu... WSTYD

Fakt, brakuje …

[Luinloth]

Luin
Nie mam fotek Missy, ostatnimi czasy jakos mi nigdy nie po drodze z aparatem

Ale mam nadzieję, że wszystko spoko u Was, tylko z aparatem nie po drodze?
Bo że inni wpadają raz na rok, wrzucają fotki i znikają, to mnie nie dziwi, ale jak dusza forum milczy, to trochę niepokojące