Jaskier
Re: Jaskier
Jak sytuacja ? Właśnie sobie uświadomiłem, jak dźwiękochłonne są to stworki Mieszkają u nas od małego, znają dom i jego odgłosy od zawsze, a mimo to gdy nieoczekiwanie stuknie miska, czy garnek zmiatają niczym w filmie Hanna-Barbery… i równie filmowo skradają się z powrotem…
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Jaskier
Leżymy sobie. Na fotce J wygląda na przestraszonego bo uniosłem kołdrę.
Je normalnie, pije, załatwia się. Tylko nadal boi się moich rodziców Re: Jaskier
A Twoi rodzice starają się jakoś do niego dotrzeć?
Bo chyba najlepiej jakby nawet na niego nie patrzyli. Jakby go nie było.
Bo chyba najlepiej jakby nawet na niego nie patrzyli. Jakby go nie było.
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Jaskier
To zależy od egzemplarza
Dla Mamy kot mógłby nie istnieć, zachowuje chłodny dystans - krzywdy nie zrobi ale fanką nie jest.
Z Tatą jest gorzej. Jest po udarze, jeździ na wózku, którego trzeszczenia dodatkowo boi się J.
No i bardzo lubi Jaskra, przyjeżdża do drzwi pokoju i go woła.
Niestety nie jest w stanie zapamiętać, że ma nie zwracać uwagi, nie patrzeć itp.
No i jest jak jest. Najważniejsze, że je i pije normalnie, do dźwięków i pór życia nowego domu przywyknie.
Re: Jaskier
Ja myślę ze on się przyzwyczai i jeszcze z Twoim Tatą będzie żarówki wkręcał mieszkacie sami ,zawsze jest cicho musi po prostu przywyknąć
- ozon
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 lis 2013, 09:38
- Płeć: kobieta
- Skąd: Tajgówko Małe :)
Re: Jaskier
I jak sytuacja po kolejnym tygodniu? Mam nadzieję, że wszystko coraz lepiej
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Jaskier
Jedzenie i picie mamy opanowane, nadal jest lęk przed rodzicami ale chyba słabnie
- ozon
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 lis 2013, 09:38
- Płeć: kobieta
- Skąd: Tajgówko Małe :)
Re: Jaskier
To za to żeby strach minął całkowicie