Gabryś i Leon
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Gabryś i Leon
U mnie te obok miski też były niejadalne
Re: Gabryś i Leon
Bardzo ciekawe, jak się sprawdzą u Ciebie te podwyższone. Przy założeniu, że nasi (wszyscy Dynastyczni) piją z wiader i poidełek (prawie nigdy wody z miski), to wysokość może robić różnicę… U nas chrupki ( ale taż np.kawałki indyka) są wybierane pojedynczo łapą i potem jedzone, a miski są różne
Re: Gabryś i Leon
Kiedyś miałam codziennie wyrwane kilka minut z życiorysu na zbieranie rozsypanej karmy wokół misek.
Od kiedy z nami Tali mieszka, to problem znikł. Nori rozsypuje, a wiadomo td z podłogi nie są jadalne, tak samo jak td z dna miski. Tali zaś sprząta po Nori
Od kiedy z nami Tali mieszka, to problem znikł. Nori rozsypuje, a wiadomo td z podłogi nie są jadalne, tak samo jak td z dna miski. Tali zaś sprząta po Nori
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Gabryś i Leon
Rozsypane niejadalne ale czy zbieracie je na nowo do miseczki?
Bo ja te w całości wrzucam do miski. Okruchy rozgryzione do kosza
Re: Gabryś i Leon
Wrzucamy i wtedy są jedzone. Ale ile można zbierać chrupki i odsiewać je od kłaków
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Gabryś i Leon
No właśnie. Ostatnio przeżywamy to. Zostaliśmy zaatakowani brocatem