Nie wiedziałam, że taki przystojniaka tu zamieszkał, a on już nawet rok skończył <oops>
Ja tam swojego (Osberta) wstydzę się pokazywać (wiecznie chudy), ale ten jest śliczny Pozdrawiam serdecznie <mrgreen>
Dawno nas tu nie było (praca magisterska pochłania zdecydowanie za dużo czasu :-) ), więc się skromnie przypominamy. U nas sielsko i anielsko, jak na razie odpukać żadnych problemów zdrowotnych, czekam tylko aż wpłyną jakieś fundusze, żeby fundnąć kotu w końcu jakis skromny drapak od rufiego :->