No tylko zeby po takim brykaniu chcialy jeszcze przespac noc to byla bym wdzieczna , od tygodnia daja mi sie we znaki od 2 w nocy do 4-5 rano Abba szaleje po lozku a Wilow drapie po komodzie i pomialkuje musze wtedy poprosic pana Wilowa zeby przyszedl do mnie poglaskac wycalowac no i mam spokoj na cale 30 min ,czuje sie tak jak bym miala zabkujace dziecko . Ale to jeszcze nic bo jak przychodze z pracy to nic sie nie liczy tylko zabawa z Wilciem bo inaczej sie nie da zamialczy na smierc .
ewar625 pisze:No tylko zeby po takim brykaniu chcialy jeszcze przespac noc to byla bym wdzieczna , od tygodnia daja mi sie we znaki od 2 w nocy do 4-5 rano Abba szaleje po lozku a Wilow drapie po komodzie i pomialkuje musze wtedy poprosic pana Wilowa zeby przyszedl do mnie poglaskac wycalowac no i mam spokoj na cale 30 min ,czuje sie tak jak bym miala zabkujace dziecko . Ale to jeszcze nic bo jak przychodze z pracy to nic sie nie liczy tylko zabawa z Wilciem bo inaczej sie nie da zamialczy na smierc .
A myślałam że tylko ja mam nieprzespane nocki <rotfl>