Oj nie zauważyłam... Zaraz naprawię, musiałam coś zepsuć, jak baner klubowy do podpisu wstawiałam <oops>Dorota pisze:A tak w ogóle to gdzie pysio Dorszki jest <?> , jestem zupełnie rozbita kiedy jej na forum nie widać
Miot J - Gatta i Fado
Ja mogę na pocieszenie dla tych co chcieli by kotka mymłonowego napisać, że ten mymłon to wcale nie musi być pielęgnowany od małego. Moja Brysia nigdy nie była karmiona z ręki u hodowcy, a ja ją tak "popsułam" <mrgreen> że jak daję jej z ręki to ona ładnie sobie zjada. Szczególnie gotowanego kurczaka. Jak daję miseczkę, to ona siada przy niej i czeka aż zacznę jej podawać do pysia. Tami nie potrafi jeść z ręki, bo mu zawsze z pycholka wypada.
Tak, że wystarczy tylko trochę poćwiczyć i wyhodować sobie mymłonka
Tak, że wystarczy tylko trochę poćwiczyć i wyhodować sobie mymłonka
Kociaki z każdą kolejną odsłoną coraz piekniejsze. Jagonek ma główkę jak od cyrkla narysowaną . Każdy z maluchów ma swoje niewątpliwe zalety. Swoją drogą jakie to ciekawe, niby wszystkie z jednej matrycy jednak każde z nich jest jakby na innym etapie rozwoju. Powinien ktoś napisać jakąś pracę naukową pt. "Wpływ umaszczenia na rozwój fizyczny kociąt" .
- Gosia i Ira
- Hodowca
- Posty: 1683
- Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
- Kontakt:
-
- Hodowca
- Posty: 455
- Rejestracja: 14 sie 2009, 08:27
- Hodowla: Forastero*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: prawie Kraków
- Kontakt:
doczytuję i właśnie padłammimbla pisze:[center][url=http://gs106.rimg.info/bdabdb9a7afd5611 ... 5e4278.png]Obrazek [/url][/center]