Hakan jednak ma całkiem ciekawe modele np http://www.hakan.drapaki.biz/index.php? ... ek-ii-h-13. Tylko chyba podali złe wymiary słupów.
Strasznie jestem ciekawa jak się sprawdzają
Dziś składam zamówienie u Rufiego, rzucę chyba monetą
Proces decyzyjny blondynki jest straaaasznie skomplikowany <oops>
Ostatecznie padło na D-0A, oczywiście w dywanie. Mikusiowi powinien się spodobać ten wysoki słupek pod hamaczkiem, będzie się chłopak w końcu mógł powspinać. Lejla na pewno polubi dolną rozetę, bo ona nie przepada za wysokością. Dużo powierzchni do drapania, 3 fajne miejscówki, chyba będzie dobrze...
Do Hakana też w międzyczasie napisałam, ale nie zauroczyła mnie odpowiedź, zaproponowany projekt też nie.
Jako że drapak wykonywaliśmy według instrukcji i porad na forum to się chwalę tym co wyszło i dziękuję wszystkim za pomoc.
Wiadomo, że Rufi to nie jest, ale i tak mi się wydaje, że całkiem nieźle wygląda. A sprawił sporo frajdy przy budowie :-) . Na podstawie chyba będzie jeszcze jakaś
wykładzina pcv, żeby łatwiej było czyścić. Wykładzina nie wydawała mi się dobrym pomysłem.
No i tu już w pełnej gotowości do przyjęcia Leosia.
Dorszka pisze:Ale faktycznie kusząco blisko stołu <lol>
Drapaczek bardzo fajny wyszedł, ale na bank kotek potraktuje blaty kuchenne za przedłużenie swoich półek do eksplorowania. Ja mam metr przed drapakiem fotel z wysokim oparciem i od początku koty uznały, że to przedłużenie ich drapaka. Tak więc mam w domu dwa drapaki, Rufiego i fotelowego. Już nikt poza kotami na nim nie siedzi, bo przecież to od koteczków fotel <lol>
Ale cudeńko!
A blaty i tak kotek będzie zwiedzał U siebie w kuchni ciągle znajduję ślady małych łapek w miejscach "niedozwolonych". Jak jestem w domu to kładą się pod stołem i patrzą niewinnym wzrokiem: "myyyyyy? przecież my tam NIE DOSKOCZYMY"