Wielkość i waga brytyjczyków
-
- Hodowca
- Posty: 25
- Rejestracja: 21 sie 2009, 13:04
- Hodowla: Effendi * PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Toruń
- Kontakt:
Badania oczywiście konieczne ale ja chciałam tylko napisac że nie zawsze musi to byc cos zdrowotnego. U mnie kilka razy zdarzyły sie takie malutkie i drobniutkie kociaki:Enigma, Jamal ,Lucy i Norman. Jamal to w ogóle wygladał jakby byl głodzony - widac i czuc było mu każdą kosteczkę, szczególnie kręgoslup. Poza tym żadnych objawów choroby, zdrowe i zywe kociaki. Badania nic nie wykazały. Nie wiem jak wyrosla Enigam ale Jamal wazy dzis 5 kg i ma ogromniaste łapy, wielka głowa i mase wfutra i juz dawno nie wygląda na zaglodzonego. Lucy też odbila juz jakis czas temu, Norman jest obecnie najwiekszy z miotu. Najwięcej czasu potrzebowal Jamal bo on dopiero w wieku 5 miesięcy zaczal nadrabiac. Jak widac u mnie to nie było zupełnie na tle chorobowym. i pewnie to zbieg okoliczności ale wszystkie te kociaki sa długowłose :-)
Jaka śliczna kruszynka
Na swój sposób, to taki malutki brytuś też jest bardzo fajny. Człowiek najpierw, jak kupuje brysia, to marzy, żeby urósł jak największy, ale teraz jak mam dwa słonie w domu to szczególnie przy taszczeniu transportera zazdroszczę tym, co mają brysie przyzwoitych rozmiarów, takie do 4 kg. Tak, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
A koteczka i tak na pewno będzie kochana
Na swój sposób, to taki malutki brytuś też jest bardzo fajny. Człowiek najpierw, jak kupuje brysia, to marzy, żeby urósł jak największy, ale teraz jak mam dwa słonie w domu to szczególnie przy taszczeniu transportera zazdroszczę tym, co mają brysie przyzwoitych rozmiarów, takie do 4 kg. Tak, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
A koteczka i tak na pewno będzie kochana