Uwielbiam Maksia <zakochana>
On jest taki cudny, ze az slow mi brak. Tak bym sie wtulila w to cudne futerko...
Czy mi sie wydaje, czy on rzeczywiscie jest takim spokojnym i opanowanym kotem?
Co do wtulania - to najpierw Pan Maksymilian musiałby wyrazić na to chęć <mrgreen>
Czy jest opanowany... Raczej tak, ale wiadomo, że jest jeszcze młodziutki, ma dopiero 2 latka i zdarza mu się bez powodu biegać z jednego końca mieszkania na drugi, ale raczej woli położyć się na kanapie czy szafie i obserwować co się dzieje w domu.
Nawet jak wyjmę czasem pióra to najlepiej, jak same do niego przyjdą <lol>
Piękny chłopak
Jak się tak na niego napatrzyłam to ogarnęła mnie tęsknota za długowłoscami :-)
Jak wrócę do domu to porozmawiam z Carmisia o ewentualnym rujkowaniu <lol>
|Musze jeszcze dopisac ze sesja przy oknie slodziudka, zawsze mi sie podobaja te zdjecia z boku, i ten uroczy brysi krociutki nosek :*...
A zdjécie jak spi po kaderka prze urocze z tymi wyciagnietymi lapeczkami <ok> .