Hakuna Duma Gdanska
Tak, z czystym sumieniem polecam te drapaki.anna.m pisze:Co do drapaków, czy możecie polecić jakiegos konkretnego producenta lub markę? Na allegro jest tych ofert mnóstwo a ja niestety jeszcze nie umiem tak na oko zobaczyć który jest najlepszy...
Moja kicia 1,5 roku już korzysta z takiego drapaka i obie jesteśmy zadowolone :-)
Z własnego doświadczenia wiem, że warto dopłacić do drapaka i kupić go w "tapicerce" dywanowej - rewelacyjnie utrzymuje się go w czystości. Mam na myśli usuwanie kocich kłaków <diabeł>
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 30 cze 2009, 16:34
- Kontakt:
Witam wszystkich bardzo serdecznie:)
Jak ten czas szybko leci..od czasu mojej ostatniej obecnosci na forum minal rok z kawalkiem. A tymczasem do mojego domu zawitaly dwa przecudne kociaki; Fifi i Frutella (miotowe siostrzyczki z hodowli Aksambri). Agnieszka ostrzegala mnie,ze Fifi lubi miecho <lol> miala racje- ona zjadlaby konia z kopytami <lol> <lol> Dzieki temu tez bardzo szybko sie zaaklimatyzowala- lakomstwo wygralo ze strachem przed buldogiem <serce>
Z Frutella bylo troszke trudniej, ona pierwszy miesiac spedzila pod kanapa (wychodzila tylko gdy frodo byl akurat na dworzu albo mocno spal) Nie robilam zadnej socjalizacji na sile stwierdzilam, ze trzeba dac im czas... To byl tez najlepszy wybor,teraz tych dwoje akceptuje sie jak prawdziwa rodzinka a my mamy nowego najwiekszego pieszczocha, ktory swoim ,,traktorkiem,, budzi mnie codzienie rano zamiast budzika
Jak ten czas szybko leci..od czasu mojej ostatniej obecnosci na forum minal rok z kawalkiem. A tymczasem do mojego domu zawitaly dwa przecudne kociaki; Fifi i Frutella (miotowe siostrzyczki z hodowli Aksambri). Agnieszka ostrzegala mnie,ze Fifi lubi miecho <lol> miala racje- ona zjadlaby konia z kopytami <lol> <lol> Dzieki temu tez bardzo szybko sie zaaklimatyzowala- lakomstwo wygralo ze strachem przed buldogiem <serce>
Z Frutella bylo troszke trudniej, ona pierwszy miesiac spedzila pod kanapa (wychodzila tylko gdy frodo byl akurat na dworzu albo mocno spal) Nie robilam zadnej socjalizacji na sile stwierdzilam, ze trzeba dac im czas... To byl tez najlepszy wybor,teraz tych dwoje akceptuje sie jak prawdziwa rodzinka a my mamy nowego najwiekszego pieszczocha, ktory swoim ,,traktorkiem,, budzi mnie codzienie rano zamiast budzika
Moje gwiazdki kochane 24.12 skonczyly roczek i sa najpikniejszym prezentem jaki moglam sobie wymarzyc <serce>
Oczywiscie moje dzieci zaraz by mnie poprawily,ze one nie sa tylko moje (chociaz wzasadzie Frutella <serce> to jest tylko moja),
bo u nas to kazdy czlonek rodziny ma swojego kota a wzasadzie, to my przynalezymy do nich:) I tak: moj najstarszy syn ma Hakunke, ktora wdrapuje sie do niego na lozko pietrowe by z nim spac ( nie spi z nikim innym), Dorian moja mlodsza latorosc ma Fifi a Ja Frutelle i tak kocia miloscia dzielimy sie po rowno.
Oczywiscie moje dzieci zaraz by mnie poprawily,ze one nie sa tylko moje (chociaz wzasadzie Frutella <serce> to jest tylko moja),
bo u nas to kazdy czlonek rodziny ma swojego kota a wzasadzie, to my przynalezymy do nich:) I tak: moj najstarszy syn ma Hakunke, ktora wdrapuje sie do niego na lozko pietrowe by z nim spac ( nie spi z nikim innym), Dorian moja mlodsza latorosc ma Fifi a Ja Frutelle i tak kocia miloscia dzielimy sie po rowno.