Postaram się niebawem wrzucić więcej zdjęć naszego ancymonka
Na początku mnie trochę drażniły te kolory legowiska, ale Luca orzekł iż "moje Ci ono i już!" , więc nie mogę mu odmówić tym bardziej, że widać iż tam jest bardzo zrelaksowany i to jego ulubione miejsce. W końcu po czasie się przyzwyczaiłam i cały pokój mam w brązach, a na środku pokoju różowe legowisko <mrgreen>
Dzisiaj przyniosłam do domu plastikową zabawkę Kung Fu Panda z Mc Donalda, która jak się ją dotknie to krzyczy: "A jaaa!" itp. Lucek miał ubaw po pachy z nią.
Była próba gryzienia, ale co rudzielec ją dotknął to się darła- jego mina bezcenna. Wzrok na zabawkę, później na mnie jakby chciał powiedzieć: " Ty, popa, to gaaada!!"
Później próbował ją szturchać ale także się darła przy każdym dotknięciu i była konsternacja, a na koniec się położył i od czasu do czasu uderzał w nią łapą aby coś do niego zagadała ^^
<lol>