Wacuś czyli Masada Wulkan

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
kinus
Hodowca
Posty: 1023
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:31
Hodowla: Kabrirus*PL
Kontakt:

Post autor: kinus »

na razie lubie z daleka, fascynuje mnie ta rasa bardzo
Narin
Posty: 84
Rejestracja: 22 paź 2010, 13:53

Post autor: Narin »

Też nie mam brytka a zadomowiłam się tutaj na dobre z moimi syberyjczykami <lol>
chmurkanadwulka
Posty: 9
Rejestracja: 04 sie 2012, 18:47

Post autor: chmurkanadwulka »

Tak więc stało się!
Po wyczerpującej podróży samochodem z Warszawy Masada WULKAN zwany Wacusiem zamieszkał w Lublinie.
Zamieszkał, to słowo mocno na wyrost.
Tak, jak radziła Pani Anna otrzymał pokój dla siebie ( chwilowo, mam nadzieję). Do pokoju wstawiono- drapak, kuwetę, miseczki z wodą, mięskiem i chrupkami. Zostawiłam kocia w otwartym transporterze.
No i zajął biedulek miejscówkę w samym, najciemniejszym kącie- czyli pod rogiem narożnej szafy.
Co dalej? Kiedy on stamtąd wyjdzie?
Tak bardzo mi go żal.
:-(
W samochodzie Wacunio zawinął się w swój wyprawny kocyk i WCALE GO TAM NIE BYŁO! <shock>
NIE JECHAŁ Z NAMI ŻADEN ALE TO ŻADEN KOT! <shock>
Awatar użytkownika
animru
Posty: 792
Rejestracja: 16 lis 2010, 21:04

Post autor: animru »

to teraz trzeba założyć wątek w pokaż nam swojego kota :) albo poprosić o przeniesienie tego wątku i zmianę tytułu <lol>
czekamy na zdjęcia!
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Post autor: asiak »

Musisz dać mu troszkę czasu. Dla niego wszystko jest nowe, nieznane. Nic na siłę. Kociaczek musi sie oswoić, co nastąpi pewnie niebawem. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wyszedł z ciemnego kąta <ok>
chmurkanadwulka
Posty: 9
Rejestracja: 04 sie 2012, 18:47

Post autor: chmurkanadwulka »

:-(
Wacuś nadal pod szafą.
Na noc wzięłam sunię do sypialni razem z miską wody, żeby nie miał potrzeby wychodzić pić.
Reszta mieszkania otwarta, koci pokój oczywiście też. Zostawiłam mała lampkę zapaloną.
Rano- niestety kuweta nie była używana. Ponieważ Wacuś sika również do sedesu, więc toaleta też była otwarta i klapa podniesiona. Może tam korzystał?
Mięsko nietknięte ale wyraźnie wyjedzony dołeczek w porcji chrupek. Czyli kogoś musiały zainteresować.

Zgodnie z radami doświadczonych kociarzy dajemy mu czas. Ale bardzo się martwię i boję, żeby mi biedulek nie umarł w tym ciemnym kącie.
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Mago »

Przeniosłam wątek do właściwego działu.

Kotuś najwyraźniej potrzebuje o wiele więcej czasu na aklimatyzację :kotek:
Awatar użytkownika
maga
Hodowca
Posty: 3486
Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
Hodowla: KRABRIKA*Pl
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków
Kontakt:

Post autor: maga »

Ciepła, spokoju, zabawy tak obok, może się zainteresuje. na razie zdecydowanie nie polecam by piesa byla obok. Moze hormony szczescia do kontaktu by poczuł sie pewnie.

Pozwodzenia, mam nadzieję że będzie dobrze.
dzwonić do hodowcy bo on najlepiej zna sowje kocie i czego mu trzeba by sie rozluźnił.
chmurkanadwulka
Posty: 9
Rejestracja: 04 sie 2012, 18:47

Wacuś czyli Masada Wulkan

Post autor: chmurkanadwulka »

Nie sądziłam, że będę mogła tak szybko pokazać Wacusia.
Wacuś zwiedza dom, opluł i owarczał sunię, pochrupał chrupeczek.
Wygłaskany od noska po koniec czarnego ogonka włączył motorek.
W kuchni też musiał dokonać inspekcji. Na blat wskoczył sam, z własnej woli, zajrzał w gary i znowu zajął miejscówkę pod szafą. Ale wołany po imieniu wypełza i tuli się. Chyba idzie ku dobremu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Jak dobrze, że już zaczyna koteczek wychodzić z kryjówki.
Śliczny kociak :kotek:
Zablokowany