Mago pisze:
Mam wielką nowinę <mrgreen>, a mianowicie Arek zaaprobował pomysł, abyśmy opiekowali się dwoma kociastymi a nie jednym, tak więc zapewne w przyszłym roku do Lunki dołączy kolega.
Cieszę się z tego baaardzo.
.
Jak Ci sie to tak szybko udalo szczesciaro??:))
Gratuluje i ciesze sie rowniez.
Małgosia pisze:
Jak Ci sie to tak szybko udalo szczesciaro??:))
Sama kurczę tego nie wiem, ale na wszelki wypadek nie dociekam za bardzo choć Arek powiedział, że na drugiego kota wyraża zgodę dla Luny, bo jej będzie raźniej... i mam sobie nie wyobrażać, że moje prośby go przekonały... to też ja sobie nic takiego nie wyobrażam <mrgreen> ... tylko cieszę się straszliwie <tańczy>
ale cudowna nowina
tylko sobie wyobrażam Twoją radość, sami przez to przechodziliśmy jakiś rok temu
[Dla tych co walczą o dokocenie: mnie udało się namówić na odwiedzenie kilku hodowli, "tak tylko, żeby zobaczyć inne kolory" i ewentualnie pomyśleć o towarzyszu dla Ramzesa. W przeciągu dwóch tygodni zapadła decyzja ]