Voldemort i Sméagol
Re: Voldemort i Sméagol
Są coraz gorsze łobuzy. Nauczyli się wskakiwać na blaty w kuchni. I powoli szykuję balkon dla nich bo lubią się wygrzewać na słoneczku .
Re: Voldemort i Sméagol
Ja bym założyła co najmniej podwójne siatki <lol> <lol> <lol>
Fajowe psoty
Fajowe psoty
Re: Voldemort i Sméagol
Sa mega! <mrgreen>
- Barlog
- Hodowca
- Posty: 1323
- Rejestracja: 29 gru 2012, 00:25
- Hodowla: AsPaBri*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: schoten
- Kontakt:
Re: Voldemort i Sméagol
Niesamowite koty ,więcej zdjęć i może jakiś filmik z zabawy chłopaków <gwiżdże>
Re: Voldemort i Sméagol
Świetne łobuziaki !! Te zdjęcie jak leżą w "objęciach" są boskie <serce> <serce> <serce>
Re: Voldemort i Sméagol
filmik? a proszę http://www.youtube.com/watch?v=PUKGkcJ7_NEBarlog pisze:Niesamowite koty ,więcej zdjęć i może jakiś filmik z zabawy chłopaków <gwiżdże>
Moim ulubionym filmem ze SPH jest o ten: https://www.youtube.com/watch?v=tZ_VwGdFH0I
Marzyłem żeby mój kociak też wydawał takie dźwięki i się udało.
Słabo słychać, ale jednak: http://www.youtube.com/watch?v=UzO-p8dvdmw
Re: Voldemort i Sméagol
Chłopaki rosną jak na drożdżach. Mając 4 miesiące przekroczyły 2,5kg a teraz już zbliżają się do 3kg.
Łobuzowanie nie ustępuje, jednak już chyba nauczyliśmy się bawić tak żeby jak najmniej się atakować a głównie ganiać.
Mam tylko problem z karmą bezzbożową. O ile puszki już jemy ładnie ponad miesiąc i obyło się bez sensacji pokarmowych, to z suchym mamy problemy. Próbowaliśmy Orijen mieszać i było ok, jednak panu nie spodobało się 20% węglowodanów i postanowił mieszać PoN i tutaj pojawił się problem. Wcinają chętnie - chętniej niż jakąkolwiek inną karmę (dosłownie najpierw wyjadają PoN'a), jednak jak tylko mieszanka PoN/RC zbliża się do 50% i więcej udziału PoN to zaczynają się rzadsze kupki i w końcu regularne biegunki. Po odstawieniu i powrocie do RC wszystko się szybko ustabilizowało, obecnie mieszanie podejście nr 2. Jak się nie uda będziemy chyba jednak próbować Orijen (a szkoda). Może też wyślemy koty na badania. Boję się że RC może swoim "bogatym" składem maskować pewne problemy i biegunki to nie wina PoN'a a ukrytego przez RC problemu
Co na OBIAD?!
Jak śpimy to słodkie jak zawsze
Słoneczko na blacie w kuchni
Gramy w łapanie myszy (a Pan ma chwilę spokoju )
Tak śpimy pod kołdrą (bo tak to zawsze zwinięte w kulkę bo zimno ;) )
Na drapaku już się nie mieszczę
Balkon 1
Balkon 2
Co będziesz robić? Bo my będziemy pomagać.
W kapturze się nagrzało - wypływam
Łobuzowanie nie ustępuje, jednak już chyba nauczyliśmy się bawić tak żeby jak najmniej się atakować a głównie ganiać.
Mam tylko problem z karmą bezzbożową. O ile puszki już jemy ładnie ponad miesiąc i obyło się bez sensacji pokarmowych, to z suchym mamy problemy. Próbowaliśmy Orijen mieszać i było ok, jednak panu nie spodobało się 20% węglowodanów i postanowił mieszać PoN i tutaj pojawił się problem. Wcinają chętnie - chętniej niż jakąkolwiek inną karmę (dosłownie najpierw wyjadają PoN'a), jednak jak tylko mieszanka PoN/RC zbliża się do 50% i więcej udziału PoN to zaczynają się rzadsze kupki i w końcu regularne biegunki. Po odstawieniu i powrocie do RC wszystko się szybko ustabilizowało, obecnie mieszanie podejście nr 2. Jak się nie uda będziemy chyba jednak próbować Orijen (a szkoda). Może też wyślemy koty na badania. Boję się że RC może swoim "bogatym" składem maskować pewne problemy i biegunki to nie wina PoN'a a ukrytego przez RC problemu
Co na OBIAD?!
Jak śpimy to słodkie jak zawsze
Słoneczko na blacie w kuchni
Gramy w łapanie myszy (a Pan ma chwilę spokoju )
Tak śpimy pod kołdrą (bo tak to zawsze zwinięte w kulkę bo zimno ;) )
Na drapaku już się nie mieszczę
Balkon 1
Balkon 2
Co będziesz robić? Bo my będziemy pomagać.
W kapturze się nagrzało - wypływam
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Voldemort i Sméagol
<zakochana> <zakochana>
Re: Voldemort i Sméagol
AAAAAAAAAAAAAA
Byly male szkaradki, a sa wielkie szkarady teraz <lol>
Porosly, naprawde !
Co za chudzielce-brzydalki (slodkie i fajne sa, no dobra <mrgreen> )
Czarnego moze bym nawet dotknela jednym palcem, kto wie <gwiżdże>
Byly male szkaradki, a sa wielkie szkarady teraz <lol>
Porosly, naprawde !
Co za chudzielce-brzydalki (slodkie i fajne sa, no dobra <mrgreen> )
Czarnego moze bym nawet dotknela jednym palcem, kto wie <gwiżdże>
- Sylwia
- Hodowca
- Posty: 335
- Rejestracja: 16 lis 2009, 16:13
- Hodowla: Pretty Baloo*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Łódź/Pabianice
- Kontakt:
Re: Voldemort i Sméagol
Cudne łysole <zakochana>
Moja przyjaciółka hoduje świniaczki i mam do nich też dużą słabość <zakochana>
Niech dalej chłopaki rosną zdrowo i rozrabiają <aniołek> (bo świniaki rozrabiać z wiekiem raczej nie przestają <lol> )
Moja przyjaciółka hoduje świniaczki i mam do nich też dużą słabość <zakochana>
Niech dalej chłopaki rosną zdrowo i rozrabiają <aniołek> (bo świniaki rozrabiać z wiekiem raczej nie przestają <lol> )