Harita Agilis Cattus*Pl i Lio Mazuria*PL

Awatar użytkownika
manita
Agilisowy Rezydent
Posty: 3446
Rejestracja: 26 lip 2010, 17:31
Kontakt:

Post autor: manita »

Ale Harita porosła futrem :ok:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Ale się Harrita ofutrzyła, chyba sroga zima nadchodzi, skoro kocia taki zapas futra zrobiła :kotek:
Awatar użytkownika
gosiaczek8807
Posty: 732
Rejestracja: 09 lis 2009, 00:42

Post autor: gosiaczek8807 »

Jaki Puchaczu <mrgreen>
Piękna panienka, pewnie solidnie musisz ją czesać, co? :-P
wlapka
Posty: 206
Rejestracja: 25 kwie 2010, 23:52

Post autor: wlapka »

super lwiczka <serce>
Awatar użytkownika
Bartolka
Posty: 1956
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:51
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Post autor: Bartolka »

Sówka i lwiątko <serce> <serce> Witajcie po wakacjach :-) Gratulacje Olu! <klaszcze>
eve
Posty: 95
Rejestracja: 24 kwie 2010, 17:41

Post autor: eve »

Vanicca pisze:One more <mrgreen>

Obrazek
ale cudowna kula <zakochana> <zakochana>
Awatar użytkownika
Elwira
Posty: 889
Rejestracja: 10 sty 2011, 22:04

Post autor: Elwira »

Wow :)!!!! Lio faktycznie to już duży kociak :)!!! Pięknie rośnie :)!!!! <zakochana>
A Haritka <zakochana> .... Ale wspaniały puszek okruszek <zakochana> ....
:kotek: :kotek:
Fajnie, że już wróciłaś :). Pozdrawiamy :).
Awatar użytkownika
Vanicca
Posty: 1020
Rejestracja: 18 wrz 2009, 19:15

Post autor: Vanicca »

gosiaczek8807 pisze: Piękna panienka, pewnie solidnie musisz ją czesać, co? :-P
Ano ostatnio się nawet nie lubimy trochę przez to, że czesać trzeba... Harita wymieniła chyba każdy jeden włos na swoim ciele i tych starych trzeba się pozbywać, więc staram się łapać ją codziennie i trochę skubać. Mimo moich starań porobiły nam się kołtuny :-? ... Na szczęśnie nie zalęgły się na brzuchu czy w pachwinach, ale na klacie i kryzie. Trochę ją o to obwiniam, bo wiecznie łazi i zalizuje te miejsca :pity: ...
Spięłyśmy się parę dni temu, bo uznałam, że dość patyczkowania się i niestety trzeba się dziadów pozbyć. Rozsupłałam i wyczesałam większość, zostały mi jeszcze dwa. Wrzasków i syczenia było przy tym co niemiara. Suma sumarum mam na rękach i nogach trochę kresek <mrgreen> . Mnie i tak ta Małpa trochę szanuje i chociaż gryzienie sobie darowała, ale moją kochaną babcię przy próbie czesania już na wstępie, bardzo delikatnie, potraktowała ząbkami <diabeł> .

Żeby post nie był "pusty" wklejam Malucha <mrgreen> . Zdjęcie z czerwca :-) .

Obrazek
wlapka
Posty: 206
Rejestracja: 25 kwie 2010, 23:52

Post autor: wlapka »

sama słodycz :kotek:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Maluch to jak porządny lew już wygląda, a nie jak kociątko :kotek:
Tego czesania to nie zazdraszczam :-) Futro wygląda imponująco, ale roboty to jest przy tym co niemiara. Dobrze, że moje nie protestują przy czesaniu, ale czeszę je zawsze rano, jak wstanę (inna pora jest niewskazana) i to w wannie, tam najlepiej się czesze i można fruwające kłaki opanować <mrgreen>
ODPOWIEDZ