Strona 104 z 127

: 09 wrz 2011, 18:38
autor: manita
Ale Harita porosła futrem :ok:

: 09 wrz 2011, 19:41
autor: Sonia
Ale się Harrita ofutrzyła, chyba sroga zima nadchodzi, skoro kocia taki zapas futra zrobiła :kotek:

: 10 wrz 2011, 01:04
autor: gosiaczek8807
Jaki Puchaczu <mrgreen>
Piękna panienka, pewnie solidnie musisz ją czesać, co? :-P

: 10 wrz 2011, 01:28
autor: wlapka
super lwiczka <serce>

: 10 wrz 2011, 12:37
autor: Bartolka
Sówka i lwiątko <serce> <serce> Witajcie po wakacjach :-) Gratulacje Olu! <klaszcze>

: 10 wrz 2011, 12:45
autor: eve
Vanicca pisze:One more <mrgreen>

Obrazek
ale cudowna kula <zakochana> <zakochana>

: 10 wrz 2011, 21:50
autor: Elwira
Wow :)!!!! Lio faktycznie to już duży kociak :)!!! Pięknie rośnie :)!!!! <zakochana>
A Haritka <zakochana> .... Ale wspaniały puszek okruszek <zakochana> ....
:kotek: :kotek:
Fajnie, że już wróciłaś :). Pozdrawiamy :).

: 12 wrz 2011, 11:01
autor: Vanicca
gosiaczek8807 pisze: Piękna panienka, pewnie solidnie musisz ją czesać, co? :-P
Ano ostatnio się nawet nie lubimy trochę przez to, że czesać trzeba... Harita wymieniła chyba każdy jeden włos na swoim ciele i tych starych trzeba się pozbywać, więc staram się łapać ją codziennie i trochę skubać. Mimo moich starań porobiły nam się kołtuny :-? ... Na szczęśnie nie zalęgły się na brzuchu czy w pachwinach, ale na klacie i kryzie. Trochę ją o to obwiniam, bo wiecznie łazi i zalizuje te miejsca :pity: ...
Spięłyśmy się parę dni temu, bo uznałam, że dość patyczkowania się i niestety trzeba się dziadów pozbyć. Rozsupłałam i wyczesałam większość, zostały mi jeszcze dwa. Wrzasków i syczenia było przy tym co niemiara. Suma sumarum mam na rękach i nogach trochę kresek <mrgreen> . Mnie i tak ta Małpa trochę szanuje i chociaż gryzienie sobie darowała, ale moją kochaną babcię przy próbie czesania już na wstępie, bardzo delikatnie, potraktowała ząbkami <diabeł> .

Żeby post nie był "pusty" wklejam Malucha <mrgreen> . Zdjęcie z czerwca :-) .

Obrazek

: 12 wrz 2011, 18:03
autor: wlapka
sama słodycz :kotek:

: 12 wrz 2011, 18:22
autor: Sonia
Maluch to jak porządny lew już wygląda, a nie jak kociątko :kotek:
Tego czesania to nie zazdraszczam :-) Futro wygląda imponująco, ale roboty to jest przy tym co niemiara. Dobrze, że moje nie protestują przy czesaniu, ale czeszę je zawsze rano, jak wstanę (inna pora jest niewskazana) i to w wannie, tam najlepiej się czesze i można fruwające kłaki opanować <mrgreen>