Strona 12 z 14

: 23 cze 2012, 21:47
autor: margita
piękne dokocenie .... <mrgreen>
wielkie gratulacje ... <ok> <ok> <ok>

: 24 cze 2012, 01:09
autor: Bartolka
Gratulujuę Dzieciny <zakochana> :bobas: :-)
Jotka Siostrzyczka Lulki jaka waga imponujaca <shock> Cudna delikatna i kochana bardzo <zakochana>
Teraz to szczególnie pokazuj zdjęcia bo Dzidziuś z pewnością ma ich sporo <mrgreen>

: 24 cze 2012, 09:10
autor: mevik
Dziękujemy za miłe słowa :-)

A Jotella rzeczywiście waży niczego sobie. Nawet poszłyśmy w tej sprawie do naszej pani weterynarz, bo Jotki brzuszek to już jakby do kolan sięgał :-o , ale ona powiedziała, że tak ma być ! No i nie wiem, co o tym sądzić bo Jotka wciąż rośnie <lol> Czy ograniczać jej chrupki, które wcina na okrągło?? Mokre raczej delektuje i to tylko ok pół puszeczki dziennie, a surowe mięsko jest ostatnio zupełnie bee...

: 25 cze 2012, 09:52
autor: Dracanka
A taka kruszyna słodka z niej była... a teraz jest słodką.. wielką kotką <zakochana>
Super waga, imponujące, bo delikatnie wygląda wciąż...

Gratuluję Różowego :bobas:

: 25 cze 2012, 10:00
autor: Agnieszka7714
Gratuluję różowej dziecinki :bobas: . A Joteczka niczego sobie panna <zakochana>

: 25 cze 2012, 11:05
autor: Bartolka
Ewa :-) Tak się przyglądam zdjęciu Dziecinki i zastanawiam się czy macie Córeczkę czy Synka... :-)
A jak Jotka przyjęła nową sutuację w domu?

: 25 cze 2012, 16:08
autor: mevik
Bartolka pisze:Ewa :-) Tak się przyglądam zdjęciu Dziecinki i zastanawiam się czy macie Córeczkę czy Synka... :-)
A jak Jotka przyjęła nową sutuację w domu?
To małe zawiniątko w łóżeczku to nasza druga kochana córeczka Kaja :-)
I jak kiedyś zdecydujemy się znowu na zakup czworonoga, to też będzie to kotka - mój mąż ciągle powtarza, że kocur w domu ma być jeden (czyli on haha).

A jeżeli chodzi o Joteczkę, to niby wszystko dobrze w stosunku do dziecka, choć zauważam już typowe oznaki zazdrości, np. zaczęła mi wskakiwać na kolana, kiedy tylko się da tzn. jak nie trzymam malutkiej i niestety zaczęło się posikiwanie... Rozmawiałam już z Dorszką o tym problemie i na razie zbadam jej mocz, a dopiero potem będę wiązać to z oznakami zazdrości. Poza tym to Jotka zachowuje się trochę śmiesznie: podchodzi często do Kai i ją wącha, ale wystarczy, że mała kichnie czy poruszy gwałtowniej rączką - Jotka już ucieka i się chowa, a potem znowu przychodzi i wącha <lol> No i oczywiście wszędzie wchodzi - do wózka, leżaczka, a nawet w nocy zajmuje mój fotel, w którym karmię dziecko - polubiła nowe miejscóweczki :-)

: 25 cze 2012, 16:16
autor: Sonia
Gratuluję różowej koteczki :kwiatek:
A Joteczka rośnie na ogromną kotę, piękna jest :kotek:

: 26 cze 2012, 12:01
autor: Kamiko
Jak miło zobaczyć Was w powiększonym składzie :-D
Gratuluję córeczki :roza:

: 26 cze 2012, 12:42
autor: Pola
Gratuluję córci, prześliczna :) Niech się zdrowo chowa :)