Ja jeszcze się nie witałam, więc i ja z moją Lunką witam Ciebie i Clare Pięknego masz kociaka, zdjęcia są również cudowne ! Piękne zdjęcia robisz
I przy okazji - szczęśliwego nowego roku <klaszcze>
Kochani, mam pytanie odnosnie walki z pachlami. Claruta je zalapala choc praktycznie tylko czasami wychodzi tylko przed drzwi i z powrotem. Tydzien temy wylalam jej taki preparat na kark, ale ona dalej sie drapie i dzis patrze, a tam chodza wiekie czarne czolgi. Nie pamietam juz jak to bylo u moich dawnych kotów, czy te male gady nie powinny juz pozdychac?? Pomocy, co robic dalej???
Ishin pisze:Kochani, mam pytanie odnosnie walki z pachlami.
Tutaj zapraszam do poczytania: >>> klik <<<
A w skrócie: kupić u weta preparat, wysprzątać BARDZO dokładnie cały dom, odrobaczyć kota, jeżeli pchły ma już dłuższy czas, pod kątem tasiemca.