Forum o kotach Agilis Cattus

madziulam2 pisze:i jeszcze ten - taka obniżka <shock>

taka ma dziewczyna właścicielka 6 kg Brytyjki - twierdzi że na krótkie dystanse jest dobra - a Ja jeżdżę z chłopakami tylko do weta... zastanawiam się

madziulam2 pisze:

madziulam2 pisze:i jeszcze ten - taka obniżka <shock>

taka ma dziewczyna właścicielka 6 kg Brytyjki - twierdzi że na krótkie dystanse jest dobra - a Ja jeżdżę z chłopakami tylko do weta... zastanawiam się

Magda jak tylko do weta, to mogłaby być taka torba, bo wiadomo, że jak kocio jedzie do weta to robi się najmniejszy jak tylko potrafi. No chyba, że masz tego weta bardzo daleko i trzeba jechać do niego pół dnia.

Wbrew pozorom ten transporter nie jest wcale taki mały, biorąc pod uwagę, że kot zwija się w nim w kłębek. Jego podstawową wadą jest "wywrotność" w trakcie niesienia - kot ni z tego ni z owego jest na dole (do góry nogami <lol> ), bo cała torba się przekręca, jak się tego nie trzyma.
A obniżka to raczej chwyt marketingowy - ja w tej cenie kupiłam już kilka miesięcy temu. Zooplus ma taki zwyczaj. Na krótko daje cenę wyższą (wtedy nikt nie kupuje :-P ), po czym robi "promocję" <diabeł>
Sama się na to nabrałam

No jeżeli przyjmiemy, że kot się zwija w kłębek, to może być ok. Bono się nie zwija, a raczej rozkłada na całą szerokość, a już najchętniej siedzi zamiast leżeć. Dlatego pomiaukiwał mi w torbie transportowej, bo mu niewygodnie było.

Sonia pisze:

madziulam2 pisze:

madziulam2 pisze:i jeszcze ten - taka obniżka <shock>

taka ma dziewczyna właścicielka 6 kg Brytyjki - twierdzi że na krótkie dystanse jest dobra - a Ja jeżdżę z chłopakami tylko do weta... zastanawiam się

Magda jak tylko do weta, to mogłaby być taka torba, bo wiadomo, że jak kocio jedzie do weta to robi się najmniejszy jak tylko potrafi. No chyba, że masz tego weta bardzo daleko i trzeba jechać do niego pół dnia.

ja mam tą torbę
Jest świetna dla kociaka.
Woziłam malucha na wystawy i kcicia miała wygodny transporterek i domek w jednym.
Torba mieści się w klatce, można górę całkowicie odpiąć i zostaje okrągłe spanko, można zostawić z górą i kotka ma przytulne gniazdko.

rzeczywiście torba niesiona na ramieniu potrafi się przekręcić do góry dnem, więc trzeba stale podtrzymywać.
Jednak dla małego kota to jest bardzo komfortowe posłanko.
Plusem jest tez wyjmowana wkładka. Gdy było upalnie przekręciłam ją na drugą stronę - po jednej jest runo, po drugiej tkanina jak satyna.

Kolejnym plusem dla mnie tej torby jest jej wykorzystanie do przewozu kocich noworodków.
Gdy kotka w czasie porodu wymagała pomocy i pojechałam z nią do lecznicy to kcicia rodziła w jednym transporterku, a maluchy wygrzewały się spokojnie w tej torbie.
Rwónie wygodnie było je w tej torbie przewieźć - zakryte z wierzchu tetrowa pieluszką, bezpieczne, opatulone i z łatwym dostępem i podglądem.

Zdecydowanie jednak nie jest to torba na dużego dorosłego BRI.

Kupiłam, bo przy tylu kotach, miotach, kociakach itd u mnie znajdzie zastosowanie.
Gdybym miała jednak wybrac ją jako jedyną torbę to odpuściłabym.

P.S. Niedawno była w zooplusie w promocji Sturdi L i oczywiście też się skusiłam <tańczy>

Edit:

jeszcze jedno - ta torba ma z góry zapinana na suwak część, która 4 miesięczny kociak bez trudu potrafi rozpiąć - ja zapięłam ją na stałe zapinką zaciskową.

Ja jestem maniaczką transporterów i chyba nie powinnam się przyznawać ile i jakie mam ( ale na bank więcej niż kotów w hodowli )
Kiedyś wystawiałam miot i miot mój jak to dzieci pojechał na wystawę tak:



na wystawie to nawet nieźle było, gorzej jak mnie sąsiad zobaczył i przeżył szok .

Olga a masz moze fotke tego plecaka, ktory ma chyba kieszen pod spodem?
czegos takiego szukam juz jakis czas

kinus pisze:Olga a masz moze fotke tego plecaka, ktory ma chyba kieszen pod spodem?
czegos takiego szukam juz jakis czas

tamten plecak odkupiła ode mnie Pola,
ja mam taki na kółkach, przywieziony z Ostrawy - bardzo wygodny dla człowieka, dla kota na krótkie przejażdzki.
Chyba zrobię listę mojego sprzętu i wstawię.

zrob

Ja też chętnie zerknę na tę listę