Vincent i Borys

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Marzena jak masz kuwetę w łazience i chcesz, żeby ona tam zawsze była, to ja na Twoim miejscu kąpałabym kota w kuchni w zlewie. Najwyżej będzie miał złe skojarzenia z kuchnią, a do łazienki nie będzie miał uprzedzeń.
Awatar użytkownika
Anka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1523
Rejestracja: 28 mar 2010, 20:41
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Post autor: Anka »

a ogolony jest cały??
Moze się spina nie tylko z powodu kąpieli, ale również moze byc tak, ze dotyk ogolonej skóry jesli zaczyna futerko odrastac moze powodowac jakiś ból. Bo to jednak dosc solidny wlos koci jest...
Awatar użytkownika
Bartolka
Posty: 1956
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:51
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Post autor: Bartolka »

Marzenko :-) Co tam słychać u Was? Jak Borysek sie miewa? :kotek: :kotek:
Marzena
Posty: 145
Rejestracja: 07 wrz 2010, 17:51

Post autor: Marzena »

Bartolko,
u nas mam nadzieję, że wyszliśmy na prostą. Kąpiele trwały prawie 10 tygodni. Potem była szczepionka, po trzech tygodniach kolejna.
Futerko zaczęło odrastać . w miejscach gdzie kot wyłysiał zupełnie, dotąd jest jeszcze marne.
Taki puszek, ale gęstnieje i wzmacnia się. Natomiast tam gdzie był ogolony, czyli reszta kota jest już śliczne, nawet z podszerstkiem, którego on chyba nigdy nie miał.
Odbudowałam prawie zaufanie kota, choć są momenty kiedy jakiś przedmiot w mojej dłoni ( gąbka, buteleczka ) budzi jego niepokój. Staje się czujny,gotowy do ucieczki. Nie zwracam wówczas na niego uwagi, wykonuję spokojne opanowane ruchy i gadam do niego. Kot się odpręża. Największym szczęściem było dla mnie kiedy znów zaczął toważyszyć mi podczas kąpieli. Raz sam nawet wszedł do wanny z wodą i brodził zadowolony grchając, bo on nie mruczy, a grucha jak gołąb.
Ale skóra mi cierpnie kiedy myje się za długo, bo boje się że to znów powrót grzyba.
Awatar użytkownika
jasminka
Agilisowy Rezydent
Posty: 3011
Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Post autor: jasminka »

Marzeno cieszę się z takich wieści a Ty na zapas się nie martw będzie dobrze :hug:
Marzena
Posty: 145
Rejestracja: 07 wrz 2010, 17:51

Post autor: Marzena »

Martwię się i nie martwię. Jestem czujna :)
Awatar użytkownika
Agnieszka7714
Posty: 2450
Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
Płeć: kobieta
Skąd: Wrocław

Post autor: Agnieszka7714 »

Bardzo się ciesze, że wyszliście na prostą. Najważniejsze to aby kotek odzyskał spokój i zaufanie. Trzymam kciuki :ok:
Awatar użytkownika
Ania_83
Posty: 1415
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:15

Post autor: Ania_83 »

Dopiero dotarłam na Twój wątek. Serce mi się krajało jak czytałam o problemach Boryska. Dobrze że wyszliscie już na prostą, bo biedna kicia przeszła juz swoje..
Dużo głasków dla kociaków kochanych :kotek: :kotek:
kotku
Posty: 4225
Rejestracja: 26 lip 2011, 20:51

Post autor: kotku »

Oj bidulek kochany <serce> I ty Marzeno też się nieźle namartwiłaś i pewnie dalej martwisz.
Trzymam mocno kciuki żeby wszystko zagoiło się do samiuśkiego końca i nigdy nie odnawiało.
Dużo, dużo uścisków ode mnie i głasków dla koteczka :hug: :kotek:
Awatar użytkownika
Bartolka
Posty: 1956
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:51
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Post autor: Bartolka »

Hej Marzenko :-) Co u Was? Jak futerko się odnawia? :kotek: :kotek:
Zablokowany