Strona 130 z 147

Re: Filip & Nano

: 25 cze 2017, 15:01
autor: sandra
Ciocie, dziękuję za kciuki, Pancia mowi, ze wczoraj byłem bardzo dzielny na ćwiczeniach :saint: Dopiero pod koniec przy przysiadach troche gryzlem, ale Pancia sobie opatrzyla rany i ładnie sie zagoi do kolejnej soboty.... No dobra, żartuje, nie gryzlem! Prawie :devil: raz tylko mi sie zdarzyło, ale Pancia to chyba lubi, bo zawsze tak robie, a ona i tak mnie tam co tydzien zabiera. Chociaż wczoraj zaczęła straszyć, ze mi kupi kaganiec :lol: niech juz lepiej nie przesadza, dzis po moich ząbkach nie ma juz śladu na jej rece!

Obrazek

Re: Filip & Nano

: 25 cze 2017, 16:48
autor: fado123
Nie wierzę że ta najsłodsza mordka może ugryźć , Filipku jesteś mój numer 1 kocham Cię i trzymam mocno kciuki za Twoje ćwiczenia bądź dzielny :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :serce: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc:

Re: Filip & Nano

: 25 cze 2017, 16:50
autor: Danusia
Piękny Filipku uważaj bo się dorobisz sznupownika tak jak Kolorek i teraz nie ma bata przy pobieraniu krewki czy USG Pani doktor już sama zakłada łobuziakowi od kiedy zaczął pokazywać swoje kiełki i nas gryść :mrgreen:
Ale jaki Ty dzielny chłopak jesteś i ślicznie się rehabilitujesz :mrgreen: :serce:
:kotek: :kotek:

Re: Filip & Nano

: 25 cze 2017, 18:33
autor: Sonia
maga pisze: 25 cze 2017, 06:48 Marzenka za dwa lata to on nie zmieści się w pudełku hihihi.
Też tak myślę :mrgreen:
Sandra lepiej się już przygotowuj na jakiś karton po pralce, albo po czymś takim :lol:

Re: Filip & Nano

: 26 cze 2017, 08:18
autor: Kamila
Fifcio gryzie :shock: nieeee, to na pewno przez przypadek i zupełnie niechcący :oops: Fifulku rehabilituj się grzecznie żebys miał zdrowe łapucie :serce: :serce: :serce: :serce:

Re: Filip & Nano

: 26 cze 2017, 09:40
autor: Luinloth
Fifulku, proszę ćwiczyć dzielnie i nie gryźć Pańci :kotek: Trzymam kciuki, żeby Ci się szybko łapusie naprawiły :kciuki: :serce:

Re: Filip & Nano

: 26 cze 2017, 09:58
autor: sandra
Luinloth pisze: 26 cze 2017, 09:40 Trzymam kciuki, żeby Ci się szybko łapusie naprawiły :kciuki: :serce:
Kamila pisze: 26 cze 2017, 08:18 Fifulku rehabilituj się grzecznie żebys miał zdrowe łapucie :serce: :serce: :serce: :serce:

Dziewczyny, ale jego łapki sie nigdy nie naprawia.... to trwała zmiana, ktora sie nie cofnie :-( rehabilitacja ma na celu jedynie o to, zeby jak najdłużej były sprawne i by jak najbardziej odwlec resekcje głowy kości udowej :-(

Re: Filip & Nano

: 26 cze 2017, 10:53
autor: annishere
sandra pisze: 26 cze 2017, 09:58
Luinloth pisze: 26 cze 2017, 09:40 Trzymam kciuki, żeby Ci się szybko łapusie naprawiły :kciuki: :serce:
Kamila pisze: 26 cze 2017, 08:18 Fifulku rehabilituj się grzecznie żebys miał zdrowe łapucie :serce: :serce: :serce: :serce:

Dziewczyny, ale jego łapki sie nigdy nie naprawia.... to trwała zmiana, ktora sie nie cofnie :-( rehabilitacja ma na celu jedynie o to, zeby jak najdłużej były sprawne i by jak najbardziej odwlec resekcje głowy kości udowej :-(
Wybaczcie, ale jestem nowa i nie wiem czy temat był poruszony. Czy to uraz mechaniczny czy schorzenie o podłożu genetycznym? Można poczytać coś więcej? Dziękuję

Re: Filip & Nano

: 26 cze 2017, 11:08
autor: sandra
Filip ma dysplazje stawow biodrowych - ta choroba moze byc wrodzona lub nabyta, u niego objawy pojawiły sie wcześnie, co sugeruje, ze to wada wrodzona. Dysplazja cześciej pojawia sie u dużych psów, ale zdarza sie tez u kotow dużych ras... Filip jest z (delikatnie mówiąc) dość przeciętnej hodowli i nie udało mi sie dowiedzieć, czy u przodków zdarzały sie podobne przypadki. Generalnie na razie chodzi, biega i skacze normalnie, ale wada jest wyraźnie widoczna patrząc od tylu na jego chód, pelen wyprost tylnych łapek sprawia Filipowi ból, dlatego chodzimy na rehabilitacje by wzmocnić mięśnie udowe, zeby Filipcio był dłużej sprawny. Okresowo mamy chodzić do ortopedy na kontrole, jesli sytuacja sie pogorszy, łapki beda bardziej bolec, konieczna bedzie operacja- resekcja glow kości udowych. Po tej operacji + późniejszej rehabilitacji powinna wrócić sprawność bez bolu... ale wiadomo, rożnie bywa, ja sie martwię i mam nadzieje, ze jeszcze długo operacja nie bedzie konieczna.

Re: Filip & Nano

: 26 cze 2017, 11:56
autor: MoniQ
Filipku, bądź dzielnym pacjentem i ćwicz ładnie :kotek: :serce: :kotek: :serce: