Yola padłam <lol>Yola pisze:No chyba ze jednak kupie te pilke, jesli Alicia sie nie bedze bawic to wypelnie ja M&M-sami i sama bede za nia biegac <lol>
a co do zabawek to pewnie tak jest,że chcielibysmy dla naszego pupila to co najlepsze, najładniejsze, edukacyjne , rozrywkowe i w ogóle naj pod każdym względem a czasami kupujemy coś drogiego co w naszych oczach jest czymś super a tu ze strony kota totalna "olewka"
![;-))](./images/smilies/wink.gif)
Ja ostatnio się usmiałam widząc jak nasz kotek bawi się łupinką on cebuli ( podrzucanie, naskakiwanie, ganianie itp) powiem Wam, że bawił się radośniej niż tymi zabawkami które są typowo "kocie".