Dziewczyny
Ja to wszystko wiem i na szczęście nigdy przy podejmowaniu jakiejkolwiek decyzji nie kieruje się impulsem. Gdyby tak było, to obecnie zastanawiałabym się nad 10 kotem, a może i 15? <lol> No teeen, kubka by zabrakło do skreślania :-> Na szczęście posądzam siebie o rozwagę, dlatego widzicie, że jednak hamulce biorą górę i to ja przekonuję Was, że to sprawa nieoczywista i niełatwa
![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Mam świadomość konsekwencji i przede wszystkim dobra kotów, to jest dla mnie najważniejsze, nie własne zachcianki <oops> Co innego dokocić się drugi raz (chociaż to też wymaga pomyślunku i rozwagi), a co innego czwarty :-)
Soniu, czekam na zaproszenia od dawna, ale jakoś mój kalendarz świeci wolnymi terminami <gwiżdże>
Dziewczyny, za entuzjastyczne podejście do sprawy również dziękuję
![buziak :kiss:](./images/smilies/buziak.gif)
Wiem, że informacja o kolejnym kotku zawsze wzbudza radość i pozytywną energię, ale wiecie, pomimo pokus w kocim świecie trzeźwość umysłu jest wskazana <mrgreen>