Forum o kotach Agilis Cattus

Dorszka pisze: Najgorsze, że oczka jeszcze nie pootwierane, (...) Najtrudniej nie odwrócić, jak te oczy sprawdzam...

Zostawisz Ty te wszystkie DZIURY w kocie w spokoju ?
Jak nie z tylu to z przodu podglada

Dorszko, czy jak bylas mala, to wsadzalas palce do kontaktu ?

yamaha pisze:

Dorszka pisze: Najgorsze, że oczka jeszcze nie pootwierane, (...) Najtrudniej nie odwrócić, jak te oczy sprawdzam...

Zostawisz Ty te wszystkie DZIURY w kocie w spokoju ?
Jak nie z tylu to z przodu podglada

Dorszko, czy jak bylas mala, to wsadzalas palce do kontaktu ?

chyba nie <mrgreen> bo potem w pamieci zostaje nie pchać palców w małe dziurki <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>

yamaha pisze:Dorszko, czy jak bylas mala, to wsadzalas palce do kontaktu ?

Wsadzałam...

Proszę, małe jajka, albo ich brak, a tyle radości z szukania
Dorszko <serce>

Ja nawet w lampę, a raczej w oprawkę. Skręca wtedy palec ;)

Ja stawiam na babe.

Dorszka pisze:Wszystkim, którzy po jakże krzywdzącym wpisie Ozon zwątpili w moją siłę i upór

Aczkolwiek ja się wcale nie dziwię, że te oczy jeszcze pozamykane, ja bym w tych okolicznościach też nie ryzykowała... <lol>

<lol> Fakt, ja chyba też <lol>

Trudno to nazwać wspieraniem ale przy miłym bleblaniu czas płynie szybciej <ok>

Jak Dorszka zagląda tylko z tyłu, to co będą oczy otwierać. <lol>
Doopka to widziała światło, a oczka tylko ciemność <rotfl>