Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DOBRY
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Normalnie francuską opiekę zwierząt trzeba tu nasłać <shock> Czy ktoś ma adres Yam?????
Trzymaj się Missuniu, pomożemy <serce>
Trzymaj się Missuniu, pomożemy <serce>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Lenko, nieee... ona się przytula i to bardzo <lol> <lol> <lol> chyba wdzięczna jest za te czesanie, że pańcia pozbawiła ją dredów <lol> <lol> <lol>Miss_Monroe pisze:Lekko "rozczapierzona" przednia łapka sugeruje jednak brak zachwytu ze strony Missy i chęć oswobodzenia się za wszelką cenę <lol> , a prawie mnie nabrała <mrgreen> <lol>
Missuniu, męczy cię ta pańcia tym czesaniem <zakochana>
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Tak, i jestem prawie pewna, że prosi o więcej <lol>asiak pisze:(...)C hyba wdzięczna jest za te czesanie(...)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
<rotfl> <rotfl> <rotfl>Miss_Monroe pisze:Tak, i jestem prawie pewna, że prosi o więcej <lol>asiak pisze:(...)C hyba wdzięczna jest za te czesanie(...)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Jakie piękne futro <zakochana> <zakochana> <zakochana>
I piękna pani trzymająca to wielkie puchate futro :-) :-)
I piękna pani trzymająca to wielkie puchate futro :-) :-)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
pyszczek też ma "zadowolony" - no dobra, jeszcze chwilę wytrzymam, ale puuuuść
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
Biedna Missy w szafie <lol> Mam nadzieję, że zbyt często ją tą szczotką nie dręczysz? <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
<lol> <lol> <lol>
No wczoraj byl wybitnie DZIEN ZNECANIA SIE NAD KOTEM
Czesanie, tulenie i na koniec wieczorem podalam jej tabletke na odrobaczenie
(na tym zdjeciu ze mna to przytulanie jest wlasnie w fazie koncowej, Missy wierci doopka i przebiera laputkami, zeby ja postawic na ziemi <lol> )
No wczoraj byl wybitnie DZIEN ZNECANIA SIE NAD KOTEM
Czesanie, tulenie i na koniec wieczorem podalam jej tabletke na odrobaczenie
(na tym zdjeciu ze mna to przytulanie jest wlasnie w fazie koncowej, Missy wierci doopka i przebiera laputkami, zeby ja postawic na ziemi <lol> )
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
<lol> <lol> <lol>
Pańcia się napatrzyła na inne kotki pięknie uczesane i zaraz wzięła się do roboty <rotfl>
Pańcia się napatrzyła na inne kotki pięknie uczesane i zaraz wzięła się do roboty <rotfl>