Strona 1508 z 1986
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 09:36
autor: Fusiu
Yam, Magnus aka Sołtys pobija Missy na głowę w pokazywaniu "czułości". Wyobraź sobie,że on tak sztywnieje na rękach,że nie ma go jak fizycznie przytulić. No nie da się i już. Łapy tak usztywniania,że może z pomocą trzeciej osoby bym go przytuliła <lol> <lol>
Oni to na pewno konsultują ze sobą. Nie zapominajmy o wspólnym klubie VIC <lol> <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 09:40
autor: PyzowePany
Fusiu pisze:Yam, Magnus aka Sołtys pobija Missy na głowę w pokazywaniu "czułości". Wyobraź sobie,że on tak sztywnieje na rękach,że nie ma go jak fizycznie przytulić. No nie da się i już. Łapy tak usztywniania,że może z pomocą trzeciej osoby bym go przytuliła <lol> <lol>
Oni to na pewno konsultują ze sobą. Nie zapominajmy o wspólnym klubie VIC <lol> <lol>
To jest myśl! Niech go trzyma na rękach "trzecia osoba" a ty go wtedy z zaskoczenia hyyyc od tyłu i przytulaski są udane <mrgreen> <mrgreen> <lol> <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 11:12
autor: yamaha
O nieeeeeeeeeeeeeee, Missunia sie przytula, nawet mruczy na rekach, tylko nie moze to trwac zbyt dlugo <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 11:25
autor: maga
Co do uścisków widzę, że nie jest źle ...ja od Hany w takim przypadku, gdy chcę zbliżyć twarz dostaję podpórkę oporującą w postaci sztywnej łapy ...a w oczach komentarz " ani się waż" <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 11:39
autor: Fusiu
maga pisze:Co do uścisków widzę, że nie jest źle ...ja od Hany w takim przypadku, gdy chcę zbliżyć twarz dostaję podpórkę oporującą w postaci sztywnej łapy ...a w oczach komentarz " ani się waż" <lol>
o to to to
![!!!](./images/smilies/exclaim.gif)
!!!
No to w klimacie kotów z klubu VIC
<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 12:05
autor: Aga L.
maga pisze:Co do uścisków widzę, że nie jest źle ...ja od Hany w takim przypadku, gdy chcę zbliżyć twarz dostaję podpórkę oporującą w postaci sztywnej łapy ...a w oczach komentarz " ani się waż" <lol>
Ha ha, Sven robi to samo, jego mina mówi" Nawet o tym nie myśl, kobieto" <lol>
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 14:02
autor: beev
Yam za Twoja rada zamówiłam kuchnie
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
biała z czarnym blatem i mam pytanie czy ściany w kuchni lepsze będą w kolorze szarym czy białym? boję się żeby się nie zlało się wszystko w jedna plamę ;)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 14:03
autor: yamaha
To zrob czerwone <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>
(osobiscie mam szare no i jedna ciemnorozowa
![;-))](./images/smilies/wink.gif)
)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 14:08
autor: MoniQ
Co za przytulas z Missy
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
A Mordimuś wzięty na ręce zamiera
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
Nie rusza się, może myśli że jak będzie udawał martwego to go zostawimy w spokoju..... Ale nawet mruczy czasem, a po 15 sek. zaczyna się wić i wtedy już nie ma zmiłuj, koniec przytulania
![:D](./images/smilies/smile3.gif)
Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO
: 23 wrz 2015, 14:09
autor: Hann
Missy, jak mój Lucek, na rękach "przykro mi, ale nie" <lol>
Cudna Missy w szafie i te jej oczyska w ofutrzonych polikach zanurzone całe <zakochana>