Don Diego Luna-Gatto*PL
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Mój Walti został sam na 8 dni. Mama przychodziła 2 razy dziennie po około godzinie, wieczorami czasami dłużej zostawała
Jakoś przeżył, ale też miałam stresa
Tylko odkąd wróciliśmy to chodzi przy nodze i bez przerwy miaukoli.. mam nadzieję że z czasem trochę się uspokoi..
Jakoś przeżył, ale też miałam stresa
Tylko odkąd wróciliśmy to chodzi przy nodze i bez przerwy miaukoli.. mam nadzieję że z czasem trochę się uspokoi..
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Dziękuję bardzo dziewczyny , mam nadzieję że jakoś to przeżyjemy ;)
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Erisia dała radę, to i Donek sobie poradzi
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Dawno mnie u Was nie było. Niewiarygodne, jak Diego zmężniał. Przepiękny kocurek
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Strasznie jest mi przykro , wróciłam do domu 0 1 nad ranem a mój kot?
ledwo patrząc na oczyska uciekł na mój widok a podobno tak tęsknił ( tak mi Mama mówiła )
po czym po paru minutach zaczął się bawić jakby nigdy nic
Patyś mnie nie kocha ?
A ja tak bardzo za nim tęskniłam , nie mogłam się doczekać aż go zobaczę
a tak pięknie było w Chorwacji
ledwo patrząc na oczyska uciekł na mój widok a podobno tak tęsknił ( tak mi Mama mówiła )
po czym po paru minutach zaczął się bawić jakby nigdy nic
Patyś mnie nie kocha ?
A ja tak bardzo za nim tęskniłam , nie mogłam się doczekać aż go zobaczę
a tak pięknie było w Chorwacji
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Chorwacja
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Pewnie, że Cię kocha. Ale musowo focha powinnaś zaliczyć i ignorowanie i inne takie. W końcu nie zostawia sie ot tak ....muisz swoje odcierpieć ...ale potem
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Na pewno kocha, tylko się trochę obraził
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
specjalnie Cię ignoruje, za karę, cwaniaczek mały
Re: Don Diego Luna-Gatto*PL
Ale chyba już mu przechodzi , bo prawie całą noc spał na mnie ;D