Strona 177 z 267

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 31 sty 2014, 20:20
autor: Agnieszka7714
Hann pisze:
Joanna P. pisze:
atomeria pisze:Ja też bym go zostawiła z bracholami, prawdopodobnie podróż byłaby dla niego dużo większym stresem niż nie taka długa rozłąka. Pytanie tylko jak Ty ją zniesiesz ;-))
Atomerio, trafiłaś w sedno ;-))
No właśnie <lol> Mam ten sam problem. Wyjeżdżamy 7-10/02. Koty zostają same, pod okiem mojej mamy. Wiem że one to zniosą. Ale jak JA dam sobie radę? <lol> Poważnie zupełnie to napiszę i mam nadzieję że mój mąż tego nigdy nie przeczyta, że mniej mi brakuje męża w nocy u boku kiedy wyjeżdża, niż wtulającego się we mnie Leosia, kiedy to ja wyjeżdżam z mężem, a kot zostaje w domu <lol>
Joasiu, jak ja wyjeżdżałam na pierwsze wakacje gdy już moje miśki zamieszkały z nami, to wyłam jak bóbr, co najmniej jakbym oddawała je do adopcji. I nie śmiejcie się, bo zanim dojechaliśmy nad morze, wykonałam milion telefonów i dostałam gorączki. Więc Joasiu trzymaj się mocno i dzielnie, jestem z Tobą. :ok:

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 31 sty 2014, 20:35
autor: Barlog
A ja tak nieśmiało proszę o nowe zdjęcia kociastych <pokłon>

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 03 lut 2014, 12:46
autor: Joanna P.
Wróciliśmy wczoraj wieczorem i przywitały nas stęsknione, zrelaksowane futerka :-) Lemmiś został w domu, a wczoraj dumnie nam zademonstrował, że wcina duże chrupki (niebieski PON) <tańczy> Kochany maleńtas <serce>

Zdjęcia będą jak tylko się trochę ogarnę po tym bardzo intensywnym weekendzie - teraz niestety jestem już w pracy, a Tż w samolocie do Belgii :((((
yamaha pisze:
Joanna P. pisze:U mnie też są 2 porządne odkurzacze i Dyson na pewno ich nie zastąpi.
A widzisz (zrobil sie techniczny watek <lol> ) : a ja wlasnie myslalam o Dysonie w zastepstwie wszystkich innych. Dlaczego piszesz, ze "na pewno ich nie zastapi" ? Za maly ?
Według mnie po pierwsze za mała moc, a po drugie działa 6-10 minut, a później trzeba ładować (co najmniej godzinę) :-)

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 04 lut 2014, 16:51
autor: yamaha
Ja chce opowiesci o tym jak "Lemmis rzadzi chlopakami" <roll>

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 04 lut 2014, 17:08
autor: Joanna P.
Z wczorajszego wieczora: wpakował się do rozety, w której właśnie ułożył się wygodnie Gucio i pacał go łapkami dopóty, dopóki biedny Gucio sobie nie poszedł <shock> Dziś rano natomiast wyjadał chłopakom tuńczyka z misek, chociaż swoją miał jeszcze w połowie pełną, warcząc przy tym ostrzegawczo <shock>
Poza tym jeśli mały leży na drapaku (a lubi i Moomusiowy dotąd hamak, i rozetę), chłopaki nawet nie próbują się tam kłaść i znajdują sobie inną miejscówę.

Na szczęście Gucio i Moo Moo traktują Lemmiśka jak kocię i wiele mu wybaczają, a scenki wspólnych ganianek i przytulasków obserwujemy codziennie :-)

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 04 lut 2014, 17:41
autor: yamaha
:haha: A on sie ich wcale nic a nic nie boi ? :haha:

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 04 lut 2014, 17:48
autor: Agnes
a to się małe Lemisiątko rządzić zaczęło <lol>
ale to znaczy, że już czuje się jak u siebie ;-))

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 04 lut 2014, 20:29
autor: Audrey
No proszę, jaki mały lew z Lemisiątka :-)

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 04 lut 2014, 20:40
autor: Becia
U mnie Asiu jest bardzo podobnie. Leoś i Boguś jakby wiedzieli, że to maleńka dzidzia i jej ustępują :-)

Re: Mr Moo Moo Aydindril*PL, Gucci & Lemmy Britabby*PL

: 05 lut 2014, 00:25
autor: AgnieszkaP
Lemisiu, ciocia bardzo lubi takich rozbójników <serce> :kotek:
Już w hodowli pokazałeś, na co cię stać <lol>