Tak, Asiu, ja go wlasnie w Polsce zamawialam i mi go wyslano.
Tube tez, zamawialam osobno, bo pierwsza, oryginalna, byla cala w dywanie (jak reszta drapaka) i nie wytrzymala zbyt dlugo pazurkow Missy
Dla dowcipu dodam, ze od kiedy przyszla ta nowa, w sizalu (do drapania dla kota) Missy drapie brzegi rozety
Tuba nietknieta
Nie pamietam tylko, jak sie firma nazywala... nie RUFI tylko taki "glowny" konkurent, kurcze jak to bylo ?
Skleroza.....