Burbon i Bercik

[yamaha]

Pancia, pokaz Bubcia ! <zakochana> <zakochana> <zakochana>

(w watku Dzoany mi sie kociaczki pomylily, ale ma to swoje dobre strony, przynajmniej mi sie przypomnialo, ze dawno nie bylo Bubiatka <zakochana> na forum <mrgreen> )

[elwiska3]

[MoniQ]

Sto lat Karola! Spełnienia marzeń!


I wracaj do nas, już nie udawaj że dziecko tak absorbuje Chłopaków pokaż!

[yamaha]

[Luinloth]

Spełnienia wszystkich marzeń!

[PyzowePany]

Karola, sto ooo lat stooooo lat żyj nam żyj naaaaaaam winko bezalkoholowe mam zaserwować, czy już normalnym się możesz uraczyć ?
Koniecznie nowe fotki Bubcia, Bercika i Wituli poprosimy

[fado123]

Najlepsze życzenia spełnienia marzeń

[Karola]

Wiecie co... Ja wiedziałam, że jak wrócę do pracy to będę miała czas na forum... I tak tez się stało

Podziwiam absolutnie wszystkie dziewczyny, które były i są w stanie ogarniać internety i małe dziecko równocześnie - mój Wićko to diabeł wcielony, śrubka w tyłku, więc matka ma oczy dokoła głowy i ani chwili czasu na spoglądanie w telefon bądź komputer. A w pracy... robotę mam obecnie zrobioną na tydzień do przodu, więc mogę tu przycupnąć

U nas... zmiany zmiany zmiany - przeprowadziliśmy się, koty już oswojone, czują się całkiem nieźle - mają sporo przestrzeni, swoje ukochane kryjówki, wiedzą gdzie trzymamy jedzenie - to najważniejsze. Poprzeprowadzkowy stres przeżyły tak jak się spodziewaliśmy - Burbon przez tydzień siedział pod umywalką i powolutku się ośmielał, Albert, jak to on, po dwóch dniach latał po całym domu. Problemów specjalnych zdrowotnych nie było i odpukać, nie ma. Z Wiciem jakos specjalnie nie chcą się zaprzyjaźnić, Albertowi nawet zdarza się młodego podgryzać gdy w przypływie uczuć ten sie rozpędzi z głaskaniem...
Tyle
Zdjęcia będą jak wrócę od Notariusza, czyli najwcześniej jutro jak przyjadę do pracy

Buziaki! mam nadzieję, że o nas nie zapomniałyście...

[Luinloth]

Pamiętamy I czekamy na zdjęcia

[yamaha]

Buuuuuuuuuuuuuuubcia pokazuj, jak juz jestes