Dzięki temu, że się pomyliłaś zajrzałam do Twojego wątku, Molly^^
Forum żyje bardzo intensywnie a nie ma opcji samodzielnej edycji postów więc na moderatora trzeba pewnie trochę zaczekać. W sumie też miałabym sprawę do moderatora:
Jeśli byłaby taka mozliwość chciałam przenienieść cały wątek
viewtopic.php?f=17&t=1467 za Tęczowy Most. Kociaczek jest tam od dawna więc wątek ma ogromną wartość sentymentalną, bez dopisków, pożegnań...gdyby tak mógł zostać niezmieniony tylko przestawiony ZA Tęczowy Most...
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za ciepłe słowa powitania :-)
Gdyby Hajdulek zdawał sobie sprawę jaki popularny był od urodzenia to pękłby z dumy i nie byłoby kota do miziania czyli lepiej, że nie wie. Jednak myślę o jeszcze jednej rzeczy - na jego popularność wpłynęło chyba to, że pani Agnieszka=Mały Lew robi przepiękne zdjęcia, profesjonalne, podkreślające cechy kotka nie tylko urodę. Kiedy oglądaliśmy zdjęcia dzieci Elzy - całej trójki, to nie mieliśmy wątpliwości - Haidar i żaden inny. Kiedy jednak pojechaliśmy do hodowli okazało się, że chociaż Haidulek faktycznie jest najpiekniejszym kotem na ziemi, to Hanibalek jest bardziej kontaktowy, bardziej miziasty... i pojawiły sie wątpliwości. Nie wspomnę już, że wszystkie koty Małego Lwa są tak piękne, że dech zapierają a babcia Haidulka - Grappa powala na kolana. Nawet był moment kiedy rozważaliśmy "a może obydwa?". Wątpliwości się wyłączyły dopiero w chwili, kiedy Haidulek zmęczony szaleństwami zaczął przysypiać na hamaczku, kiedy można było spokojnie go przytulić i poczuć, że jest tak samo miziasty jak Hanibalek (kiedy tylko rozładuje nadmiar energii <mrgreen> )