Bentley - niebieski brytyjczyk

[ania1978]

Oj tam od razu pączek <!> Bentleyek puchaty jest i tyle :-) Śliczny koteczek

[Miss_Monroe]

Od ponad 2 lat "jestem" w Streetcom i udało mi się zakwalifikować do kolejnej kampanii. Jest to kampania dotycząca karm dla kotów. Tak się cieszyłam i już myślałam, że to jakaś super nowość, której nie ma na rynku itp. a okazało się, że to Purina One .
Bentleyowi tego nie dam nawet do spróbowania, bo skład sam za siebie przemawia i to zdecydowanie na niekorzyść. Zostanę z miarką na karmę i pudełkiem- opakowaniem na nie <lol> a te 8 paczek po 800gr i po 400gr łącznie porozdaję po znajomych, bo większość z nich karmi Whiskas, to już ta Purina jest lepsza.
Przynajmniej Bentley miał radość z siedzenia w kartonie, w którym karmy przyszły <lol>

[Audrey]

MM rzeczywiście Purina to nieciekawa karma. Bentley i tak pewnie by nie tknął. Przecież on ma podniebienie i świadomość zdrowego odżywiania wyrobione przez Pańcię.
Dlatego to taki zdrowy, zgrabny Pączuś <zakochana>

[bahi]

MM ja próbowałam z tą kampanią ale się nie zakwalifikowałam . Ale jeśli to takie marne żarło to nie żałuję... no może troszkę bo do schroniska bym zaniosła razem z whiskasem co mi za darmola do zamówienia dołożyli w sklepie. Sorki za <offtopic>

[Miss_Monroe]

MM ja próbowałam z tą kampanią ale się nie zakwalifikowałam . Ale jeśli to takie marne żarło to nie żałuję... no może troszkę bo do schroniska bym zaniosła razem z whiskasem co mi za darmola do zamówienia dołożyli w sklepie. Sorki za <offtopic>

Do schroniska nie można oddać za bardzo, bo trzeba raporty z rozmów im przesłać

[bahi]

No fakt, zapomniałam o tych raportach...

[yamaha]

<strach> jakie raporty ?
Sorry za <offtopic> Bentleyku

[Miss_Monroe]

<strach> jakie raporty ?
Sorry za <offtopic> Bentleyku

Wejdź sobie na stronę Streetcom i poczytaj

[Miss_Monroe]

Dziś dostałam przesyłkę, Bentley chyba myślał, że to nowe posłanie dla niego...


Trzeba było sprawdzić, czy jest dużo miejsca i przede wszystkim czy jest wygodnie


W końcu Bentley usnął i spał tak przez dwie godziny, dopóki nie poszłam na pilates ale niestety bez nowej torby, specjalnie zakupionej, tylko ze starą, powyciąganą itp <lol>


Chyba powinnam iść na kurs asertywności czy coś

[tymabri]

hihihi, takiemu to wszedzie wygodnie...a Ty nie narzekaj, kotecek torbe przetestowal i wyraznei sie nadaje <lol>