Drapaki

[Engram]

Ja dostałam odpowiedź, że będą w Warszawie. Z ceną rozumiem, teraz piszą do nich własne konkretne zapytanie.

[Danusia]

Szczerze jak patrzę na ten rysunek <roll> to według mnie potrzebne są zdolne ,zręczne rączki ,do tego na allegro wszystko można kupić i do roboty <lol>

tylko ja jestem <yamaha> i to bardzo i obawiam się ,że w 2015 może coś bym zobaczyła <lol>

[atomeria]

tylko ja jestem <yamaha> i to bardzo i obawiam się ,że w 2015 może coś bym zobaczyła <lol>

<lol>
Ja mam w domu prawdziwą Złotą Rączkę, ale też drapaka szybko bym nie zobaczyła... o ile w ogóle bym zobaczyła <lol> Dlatego jestem zdana na takie firmy.

.... chyba, że sama bym się wzięła?

[Danusia]

Agnieszko szkoda ,że bliżej nie mieszkasz to może razem coś byśmy zmajstrowały <lol> tylko nie wiem jaka byłaby reakcja naszych kotów <lol>

[atomeria]

Agnieszko szkoda ,że bliżej nie mieszkasz to może razem coś byśmy zmajstrowały <lol> tylko nie wiem jaka byłaby reakcja naszych kotów <lol>

Na pewno nie mniej entuzjastyczna... jak na widok każdego nowego czegokolwiek, co przypomina kartonowe pudełko <mrgreen>
W zasadzie tylko się człek denerwuje, że nie potrafi zrobić, a w sumie nawet nie spróbuje... A może by się okazało, że to moje powołanie? Budować wspaniałe drapaki?

[AgnieszkaP]

Donkowa tuba byłaby idealna, kosztowała na pewno więcej, niż 500 zł, ale też zdecydowanie mniej, niż u Rufiego. (700? Może Dorotka kamieńska będzie pamiętać, ona kupowała jako pierwsza).

Niestety, Donka nie ma materiałów

Kupowałam tubę od Donki niedługo po Dorotce, wtedy tuba śr. 45cm. wys. 130cm. (trzy otwory) kosztowała 460zł. , wys. 160cm. (cztery otwory) - 510zł. Do 50-centymetrowej dopłacałam 100zł.

Później, jeśli dobrze pamiętam, Joasi nie udało się kupić wykładziny w tak dobrej cenie i kolejne tuby (w tym mojej sąsiadki) były nieco droższe.

Jakość - Premium :-)

[Engram]

Jeszcze wrócę do tego Diogenesa. Swojego zamawiałam w październiku 2011 roku i na dzień dzisiejszy wygląda tak (a tak wygląda już od jakiegoś czasu):


Nawet myślałam, żeby go na nowo obić, odnowić ale tam pod tą matą jest jakaś płyta pilśniowa, połamana i zniszczona . Więc jeśli wersja XXl różni się tylko rozmiarem a jakość wykonania jest taka sama to...ja naprawdę bym odradzała (moja wieża kosztowała 199zł czyli tyle co teraz ta większa wersja, chwała zooplusowi za archiwizację zamówień )

P.s. przepraszam za bałagan w tle ale jestem na etapie pakowania i przeprowadzki.

[atomeria]

<strach>

[AgnieszkaP]

O mamo <shock>

[Mago]

Rany! Ale kotki dały czadu <shock>