Strona 23 z 24

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 19 lip 2017, 23:29
autor: Ballofhappiness
Obrazek
Rozciągająca się kocia mordka
Obrazek
Portret dorosłego, rocznego kocura :lol:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 20 lip 2017, 08:05
autor: joakar
Piękny jest :milosc: :milosc: :milosc: :milosc:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 20 lip 2017, 09:49
autor: Luinloth
No to już całkiem poważny pan Kot :milosc: :milosc: :milosc:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 21 lip 2017, 18:24
autor: fado123
Faduśśśśśśśśśśśśśśśśśś :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: :milosc:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 21 lip 2017, 22:48
autor: Diazo
Kawał kotona wyrosło z niego, nie ma to tamto.

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 26 sty 2018, 10:27
autor: Luinloth
Wszystkiego najlepszego :tort: :winko: :roza: :kwiatek:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 29 lip 2018, 20:30
autor: Ballofhappiness
Cześć :mrgreen:
Bardzo dawno nas nie było. Mam nadzieję, że teraz uda nam się bywać regularnie. :lol:
Napiszę w skrócie co tam u nas:
Fado 1 lipca skończył 2 latka. W tym roku nie ma rudych przebarwień na sierści tak jak w roku ubiegłym :rotfl:. Od października 3 razy zwymiotował wielkim kłakiem. Regularnie podaję mu pastę odkłaczającą, na szczęście ją uwielbia. Fado w marcu miał kontakt z innym kotem, wykastrowanym w jego wieku, co skończyło się atakiem tamtego kota na moje maleństwo :wsciekly:. Do tej pory mam przebarwienie w miejscu po wojennej ranie, którą zdobyłam odciągając tamtego łobuza od mojego Fadunia :wsciekly: . Byłam z nim 3 dni u znajomych, ich kot wszystkie te dni koczował dzielnie pod drzwiami pokoju, w którym był Fado. Trzeciego dnia doszłyśmy do wniosku, że damy się kotom obwąchać.... :strach: no i wtedy tamten zaatakował mojego syna, który się nawet nie bronił, ale dzielna mama wkroczyła do akcji i odciągnęła kota znajomych. Nigdy więcej.
Fado uwielbia pić wodę z kranu, kiedyś pił ją tylko jak np. malowałam się w łazience. W nocy, czy też w ciągu dnia pił normalnie z miski. Teraz z miski pije tylko kiedy jesteśmy w pracy. Co chwilę słyszę dźwięk kota obdzieranego z sierści, aby odkręcić wodę z kranu. Czasami ma ona po prostu lecieć, żeby panicz mógł leżeć i obserwować....Pralka w łazience nigdy nie może być otwarta żeby się wietrzyć (ładowana od góry), bo właśnie tam siedzi panicz pijąc wodę, więc jak widzi pralkę otwartą to też się drze. :lol:
Ulubiona zabawka kocura to zasuszone ucho zająca...Tomek kupił na wystawie psów w Krakowie. Od tamtej pory Fado nosi to ucho po całym mieszkaniu i domaga się aby nim rzucać, wtedy czai się i atakuje to ucho. :rotfl: Pobudki codziennie między 3:00 a 4:00, ostatnio wyjątkowo o 2:00. :kciuki: Kochamy tego Gamonia całym sercem. :serce:

Obrazek

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 30 lip 2018, 08:40
autor: yamaha
:milosc:
Cudnie, ze jestescie z powrotem. :party:
Ale zeby tak JEDNO ZDJECIE tylko ? :yamaha:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 30 lip 2018, 11:51
autor: fado123
No Faduś w końcu jesteś !!! piękny kocur , ale żeby się nie bronić przed napastnikiem ... no ja nie wiem jak Pańcia cię szkoli :lol: :lol: :lol:

Re: Fado - Fermin Liadan*Pl

: 30 lip 2018, 14:21
autor: Luinloth
Cześć duży slodziaku, fajnie Cię widzieć :serce: