Strona 226 z 834

: 16 paź 2012, 18:57
autor: kotku
Sumokot <serce> <serce> <serce> Prawdziwy król Tamisław! <pokłon>
A Brysia ma takiego pycholca, że nic tylko całować...
Ode mnie proszę też, proszę też wycmokać Brysiowego pysia i Tamisiowego nochalka :kotek: :kotek:
Sonia, Twoje niedźwiedzie są wspaniałe nooo! Kiedyś wpadnę do tych całych Siemianowic i będę je głaskać i głaskać i głaskać....

: 16 paź 2012, 20:15
autor: Bartolka
Soniu :-) O każdej porze roku Twoje misiaki zdrowiem tryskają :-) Pyzunie na pysiu, futro gęste, oczka pełne blasku <zakochana> Dobra aura u Was :-) :kotek: :kotek:

: 17 paź 2012, 08:48
autor: tina
Soniu jak zawsze piękne foty <ok>

: 17 paź 2012, 14:46
autor: fiszunia
Sonia - slicznosci masz w domu! Tamis wyglada jak prawdziwy facet! Nie moze byc za chudy bo by wygladal jak jakas meska lajza :D a tak taki pysiol misiowaty tylko do ciumania i sciskania :)

przekazuje glaski :kotek: [/list]

: 17 paź 2012, 14:49
autor: Sonia
Dziękuję Wam bardzo za komplementa w imieniu moich miśków <pokłon>

Danusiu coś kombinuję, może mi się uda być w Warszawie przejazdem w grudniu, to nie omieszkam się przypomnieć i wpakować <mrgreen>

Kotku zapraszam, gorzej będzie z tym mizianiem, no może Tamiś stanie na wysokości zadania, ale Brysi możesz nawet nie zobaczyć <lol>

: 17 paź 2012, 14:51
autor: yamaha
<lol> Czuje ze Brysia to jest taka odwazna, jak moja Missy.
I gosci bardzo lubi, jak juz sobie pojda... <lol>

: 17 paź 2012, 14:55
autor: fiszunia
U mnie przez pierwsze 4 miesiace jak byli goscie, kicia schowana i niewidoczna. ale im wiecej ludzi sie przez dom przewija tym bardziej sie otwiera. Nie powiem ze sie cieszy na gosci, ale torebki im przegrzebie i wskoczy na kanape z zaciekawieniem i chwile czeka czy ktos zacznie ja piescic, a jak nie to sobie idzie na swoja miejscowke.

Raz spala u mnie kolezanka, wiec bylo malo miejsca dla kici na lozku, chodzila i kombinowala w koncu zaczela prychac na kumpele, polozyla sie bokiem do niej i zaczela odpychac ja lapkami jakby chciala zepchnac ja z lozka :D widok przekomiczny, poszla spac w nogi i co chwile dawala glosno znac o swoim niezadowoleniu.

: 17 paź 2012, 14:55
autor: Sonia
Tak, tak, ona wychodzi dosłownie w momencie, jak gość jest już za drzwiami. Wystarczy, że się obrócę od drzwi a ta już chodzi i obwąchuje wszystko, co "obcy" dotykał <lol> Taki to bohater z niej jest. A w czasie, jak ktoś jest w domu to siedzi zakopana pod pierzyną i się grzeje <mrgreen>

: 17 paź 2012, 14:59
autor: yamaha
Ten sam typ mamy, Soniu ! Tylko Missy na dol domu ucieka (najlepiej jak garaz otwarty, wtedy to juz w ogole nosa nie wystawia). A jak "zlosliwie" (czytaj : przypadkiem) dol zamkniety, to za lozkiem w sypialni siedzi.... Normalnie Jeanne d'Arc sie przy tej odwadze chowa <lol>

: 17 paź 2012, 18:17
autor: kotku
Sonia pisze: Kotku zapraszam, gorzej będzie z tym mizianiem, no może Tamiś stanie na wysokości zadania, ale Brysi możesz nawet nie zobaczyć <lol>
Kurczę, kurczę... a nie da się jej czymś.... delikatnie przekup,.. tzn przekonać? <diabeł> :kotek: <lol>