Inky i Indygo

[Slonick]

Odnalezlismy w domu potwora z Loch Ness....

[Aga L.]

No co Ty,to tylko mały potworek a nie żaden potwór <mrgreen>

[Beate]

<strach> <strach> <strach> <lol>
Slonick głaski dla kociastych, a szczególne dla bidulka chorego
i wielkie <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> za zdrówko :-)

[yamaha]

<zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Takiego "potworka" to ja bym chciala <roll>

[Slonick]

Nasz biedny rekonwalescent

[yamaha]

<zakochana> <zakochana> <zakochana>
Slicznie sie prezentuje, pomimo choroby.
<ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> najwieksze jak potrafie !

[AgnieszkaP]

Ja też Misiaka kochanego głaszczę pod bródką <serce>

Indygo też oczywiście <mrgreen>

[Sonia]

Śliczny misiu zdrowiej szybciutko <ok> <ok> <ok> <ok>

[Slonick]

No to jak Indygo wywolany do tablicy, to milosc zakonczona....
Inky i Indygo w jednym stali domu, Inky na dole, a Indygo na gorze..... a dalszy ciag pewnie wszyscy znaja (z wyjatkiem Yamahowego TZta, ale jemu Yamaha moze wytlumaczyc, podczas robienia kanapek na droge)

[beev]

Inky zdrowia kochany <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Oba koty śliczne i jakie mają świecące futerka, piękne koteły <serce> <serce>