Strona 26 z 57

: 31 lip 2012, 22:52
autor: SHEszunia
Dracanka pisze:Na pociągi itp. lepszy plastik. Bezpieczniej,nie zgnieciemy kota.
Mam 3 różne transportery, w tym torbę, ale Pet Cargo jest najlepszy.
Ładny, praktyczny, bezpieczny. Zresztą połowa forum go posiada, to naprawdę super transporter.
SHE, już trochę jesteś na forum, poczytaj wątki, które Cię interesują.
My naprawdę wałkowałyśmy wiele tematów wielokrotnie :-)

p.s kilka postów wyżej jest mowa o tymże transporterze.
Dziewczyny, doprawdy nie chce Wam się czytać wcale :bicz:
no wiesz co... Zanim napisalam, to od deski do deski zaliczylam ten watek ;-(
c,ytalam o tym cargo, od razu przeskoczylam na wujka google zeby zobac,yc te cudenko, bo skoro takie chwalone to cos musi w tym byc.
Poza tym nie widzialam (moze niedoczytalam) by ktos 7 czy 8 goxz podrozowal z kotsm, wiec zapytalam odnosnie toreb.
no i balam sie kupki czy siusiow w trakcie jazdy
tak wiec przestudiowalam watek caly,o <gwiżdże> :axe:

: 31 lip 2012, 22:59
autor: Dracanka
Ok :-)
Torby się uginają, powiadam Ci. Nosiłam kota w torbie jak miał 3 miesiące i ważył 2kg. Później to niemożliwe, więc inwestycja w błoto. Brytki są ciężkie, a też bym nie chciała być w "hamaku" noszona :-)
Możesz też kupić jakiś klasyczny transporter typu CAPRI , ale ja w mojej próżności wolę ładniejszy <oops>
Kupiłam na Allegro, upolowałam za 100zł z przesyłką...

Oczywiście nie mówię kup to czy tamto. Są osoby zadowolone z toreb pewnie. Jednak większość osób wybiera tworzywo.
I tak jak Alicja zaznaczyła, ona bierze torbę do auta, ale jeśli chodzi o pociąg, którym często podróźuję, bezpieczniej mieć sztywną ochronę kota :-)

: 31 lip 2012, 23:14
autor: Dracanka
Zapomniałam dopisać, a edytować już nie zdążyłam, że ja właśnie należę do osób, które kilka razy wybrały się z KOTAMI w kilkugodzinną podróż. Kilka razy podróż 7.20h + dojazd na dworzec i z dworca.

: 31 lip 2012, 23:18
autor: jasminka
Dracenko Ty masz mięśnie jak pudzian :mimbla: jak dałaś radę z 3 kotami <shock>

: 31 lip 2012, 23:22
autor: SHEszunia
Dracanka pisze:Zapomniałam dopisać, a edytować już nie zdążyłam, że ja właśnie należę do osób, które kilka razy wybrały się z KOTAMI w kilkugodzinną podróż. Kilka razy podróż 7.20h + dojazd na dworzec i z dworca.
dziekujd bardzo w takim razid, rozwialas moje watpliwosci, wisc za plastikiem sie rozgladac bede. Aha i przeprazzam za literowki- na komorce wisze a klawiatura dotykowa niespecjalnie duza <suchy>

: 31 lip 2012, 23:29
autor: Dracanka
jasminka pisze:Dracenko Ty masz mięśnie jak pudzian :mimbla: jak dałaś radę z 3 kotami <shock>
TŻ 2 sztuki kota, ja 1 <lol>
SHEszunia pisze: dziekujd bardzo w takim razid, rozwialas moje watpliwosci, wisc za plastikiem sie rozgladac bede. <suchy>
Ekonomiczniej, będziesz miała przenoske nawet jak Ci Dziewczynka podrośnie, lub dla następnego kotka ;-))

: 01 sie 2012, 00:01
autor: SHEszunia
Wiec problem z glowy :-?
W takim razie dziekuje soł maacz i uciekam spac z kociem nad (prawie na) glowie <rotfl>

: 01 sie 2012, 00:08
autor: Alicja
Dracanko, źle mnie zrozumiałaś :-) Ja właśnie nigdy torby do auta bym nie wzięła, dla mnie jest to niebezpieczne. Mam dwa transportery, jeden chyba typu Gulliver, nie pamietam już firmy, drugi to Pet Cargo Cabrio, z którego jestem bardzo zadowolona. Futerka jeżdżą tylko w tym, przypięte pasami :-)
Poza tym torba i ponad siedmiokilowy kot się wykluczają <mrgreen>

: 01 sie 2012, 00:24
autor: Miss_Monroe
Ja rowniez mam torbę, kupiłam jakiś czas temu aby było "wygodniej" i lzej mi ja nieść do auta jak jadę z Bentleyem (tylko na bardzo krotkie dystanse) do weta bo wiadomo, ze z transporterem jest trochę ciężej (w dodatku mi nie wolno dzwigac bo mialam zlamany kregoslup).Muszę przyznać, ze torby uzylam raz i się nie sprawdziła, ze względu na to, ze dno nie jest zbyt sztywne, jak go w niej nioslam to biedak nie wiedział jaka ma pozycje przyjąć, żeby nim nie "kolysalo". Bentley był dość poddenerwowany bo w aucie przy zakretach "leciał" razem z torba :-(. Dodatkowo kiepsko usztywniona góra, która spadała na niego i nie czuł się bezpiecznie. Ja dużo podróżuje i korzystam tylko z Pet Cargo, U mnie torba nie sprawdza się nawet na krótkich dystansach :-/

: 01 sie 2012, 07:26
autor: Danusia
Ja mam chorego kocurka (oczywiście o tym wiedzą te starsze forumowiczki <mrgreen> ) najeżdziliśmy się z nim po wetach okrutnie i tu tylko torba bardzo wygodna otwieramy suwak kociak pozostaje nadal w torbie nie narażony na atak patogenów ze wszystkich stron ale jak jedziemy do siebie na wieś ( od 2 godz.) to już transporter.
My jeżdzimy z dwoma transporterami oczywiście samochodem i jeszcze mam 40kg psa <mrgreen> , podpisuje sie obiema rękami pod wszystkim co napisała Dracenka .
Torba mała :ok: duszna :ok: ciasna :ok: to tylko na krótko no i może sie coś stać i mozna zgnieść kota <strach> ja na dłużej bym sie bała :-)

Mamy Pet Carbo i jakis taki największy z Animalii z kratką z przodu <mrgreen>