2 kilo- słuszna waga <lol>
Czy jestem jedyną osobą na tym forum, która nie ma w domu drewnianego kotka? Muszę to nadrobić- widzialam ostatnio w indyjskim takie ponad metrowe
Na pierwszym zdjęciu Pedro wygląda na strasznego mądralę <roll>
mimbla pisze:2 kilo- słuszna waga <lol>
Czy jestem jedyną osobą na tym forum, która nie ma w domu drewnianego kotka? Muszę to nadrobić- widzialam ostatnio w indyjskim takie ponad metrowe
Na pierwszym zdjęciu Pedro wygląda na strasznego mądralę <roll>
Mimbla - ja nie mam i mieć nie będe
ale mam witrażowe
Byłam dzisiaj u weterynarza i na odrobaczanie dał mi taką pastę Vetminth...i co miesiąc mam mu podać aż się skończy. Używaliście tego?? Mogę to mu np dodać to karmy czy tylko na język?
Pasty nie próbowałam, ale myślę że możesz spróbować wcisnąć mu do karmy. Gorzej jak nie będzie chciał jeść, bo się zmarnuje. Najlepiej kup strzykawkę i załaduj mu do pysia :-) . Ja tak pakuję w moje futro pastę odkłaczającą <diabeł> .
Paulina pisze:Byłam dzisiaj u weterynarza i na odrobaczanie dał mi taką pastę Vetminth...i co miesiąc mam mu podać aż się skończy. Używaliście tego?? Mogę to mu np dodać to karmy czy tylko na język?
Ta pasta jest marna. Poczytaj ---> TUTAJ i jeszcze ---> TUTAJ
Warto przejrzeć dział na forum poświęcony zdrowiu, nie wykluczone, że jeszcze jakieś informacje o odrobaczaniu kociąt tam wyłapiesz :-)