Ich troje
Re: Ich troje
jakie cudne koteczki, Fergulinka boska, chłopaki marzenie... <mrgreen> <serce>
Re: Ich troje
Beciu,szczerze bardzo gratuluję Ci i zazdoszczę pozytywnie <oops> przepięknej śnieżynki <zakochana>
Trzymam kciuki <ok> <ok> <ok> za to ,żeby Leoś szybciutko przekonał się do malutkiej :-)
Trzymam kciuki <ok> <ok> <ok> za to ,żeby Leoś szybciutko przekonał się do malutkiej :-)
Re: Ich troje
Leosiu, patrzeć wolno, pacać już nie. Nie bój się Małej, ona przecież jest Twoją nową siostrzyczką <serce>
Re: Ich troje
Beciu z dobrych rad to; cierpliwość :-) oraz obserwacja jak nie ma Was w domku mała Fergulinka w osobnym pokoju :-)
Re: Ich troje
Absolutnie odradzam izolowanie kotów kiedy nie ma Was w domu !!jasminka pisze:Beciu z dobrych rad to; cierpliwość :-) oraz obserwacja jak nie ma Was w domku mała Fergulinka w osobnym pokoju :-)
W ten sposób pokażecie chłopcom, że Fergie jest czymś złym i nie dacie im szansy na dogadanie się sam na sam.
Bardzo często koty w towarzystwie swoich "ludziów" próbują pokazywać jakie to one są bojowe i odważne, a kiedy zostają same wszystko się zmienia, mają czas na "dogadanie się po swojemu" spokojne obserwowanie i obwąchanie wszystkiego, bez konieczności "zachowania pozorów" przed "ludziami"
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
Tak więc jeśli Boguś już się z nią bawi to spokojnie - kiedy zostaną sami Leoś będzie ich obserwował. Boguś raczej nie pozwoli małej skrzywdzić. A tym bardziej jeśli mała sobie nic nie robi z furczenia Leosia
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
Pierwsza zasada - nie panikować !!
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
Re: Ich troje
te maluchy to tak mają że niczego się nie boją <mrgreen>EsteraR pisze:A tym bardziej jeśli mała sobie nic nie robi z furczenia Leosia![]()
"wiśta wio łatwo powiedzieć"Pierwsza zasada - nie panikować !!
Re: Ich troje
Popieram :-) Zwłaszcza jak Leoś rwie się do łapoczynów.jasminka pisze:Beciu z dobrych rad to; cierpliwość :-) oraz obserwacja jak nie ma Was w domku mała Fergulinka w osobnym pokoju :-)
- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: Ich troje
A ja wierzę, że nasze futerka to istoty rozumne, poza jakimiś ekstremalnymi sytuacjami i kotami wybitnie niezrównoważonymi, to nie sądzę, żeby dorosły kocur, do tego kastrat, zrobił krzywdę kociakowi. Straszenie to co innego i nic w tym złego.
Leon to kocurek zrównoważony, pomimo że niezbyt odważny, ale oczywiście trzeba obserwować.
Poza tym sytuacja może się zmienić z godziny na godzinę.
Będzie dobrze <ok>
Leon to kocurek zrównoważony, pomimo że niezbyt odważny, ale oczywiście trzeba obserwować.
Poza tym sytuacja może się zmienić z godziny na godzinę.
Będzie dobrze <ok>
Re: Ich troje
Kocie feromony mamy w kontakcie od trzech tygodni. Izolować ich nie chcę. I faktycznie sytuacja się zmienia z godziny na godzinę. Zauważyliśmy, że mój mąż ma na Leona fajny wpływ. Chodzi za nim, dużo do niego mówi. Leon jest wtedy spokojniejszy. Było kilka momentów, że Leoś przeszedł obok Fergulinki z ogonkiem w górze, bez syczenia i pacania. Sami na razie nie zostaną.
O kciuki nadal prosimy <ok> <ok> <ok>
O kciuki nadal prosimy <ok> <ok> <ok>
Re: Ich troje
<ok> <ok> <ok>