Miot G - Arabica i GIC Creme Bellucci vom Wernerwald*D
prześliczne, przecudowne, przesłodkie, przekochane itd. ... Moje <serce> skradła GRACE
Wczoraj zaproponowałam mężowi, abyśmy kupili jeszcze jedno takie "szczęście",ale powiedział, że jak jeszcze jdenego kiciusia przywiozę do domu to on się wyprowadza. (zastanawiam się teraz co lepsze? mąż czy trzecia kicia? <lol> )
Całuski i głaski dla wszystkich malusich ogonków :-)
Wczoraj zaproponowałam mężowi, abyśmy kupili jeszcze jedno takie "szczęście",ale powiedział, że jak jeszcze jdenego kiciusia przywiozę do domu to on się wyprowadza. (zastanawiam się teraz co lepsze? mąż czy trzecia kicia? <lol> )
Całuski i głaski dla wszystkich malusich ogonków :-)
No nie... udam, że nie widziałam tego wpisu bo normalnie ciśnienie mi skoczy... ledwo co dokocona kotem bardzo rudym i bardzo pięknym i co... MAŁO <?>Dorota pisze:tak sobie patrzę i patrzę i ciągle mi jest mało......... :-)
A swoją drogą, to mamy już poniedziałek <mrgreen> droga Dorszko, a zdjęć jak nie było tak nie ma...
No tak... tylko Clarunia nie specjalizuje się w kremiku... tak więc przyjdzie mi czekać na Borgiowe dzieci... to już kurcze w lata idzie... nie łatwo jak widać o pogodzenie 3 rzeczy: płci kota, koloru futerka i hodowli z której kicia ma pochodzićDorota pisze:Mago ja już myślami przy brzusiu Clary i o Twoje dokocenie pięści i łaputki bardzo mocno zaciskamy
ale marzenia są od tego by je mieć i realizować <mrgreen>
Dorszko, przepraszam za <offtopic>
- Dorota
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1291
- Rejestracja: 04 maja 2009, 20:47
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Kamień Pomorski
A może, tak dla dobra Lunki, z jednego marzenia zrezygnować?Mago pisze: No tak... tylko Clarunia nie specjalizuje się w kremiku... tak więc przyjdzie mi czekać na Borgiowe dzieci... to już kurcze w lata idzie... nie łatwo jak widać o pogodzenie 3 rzeczy: płci kota, koloru futerka i hodowli z której kicia ma pochodzić
ale marzenia są od tego by je mieć i realizować <mrgreen>
mam dokładnie na myśli kolor futerka :-)
Znowu podpatrujemy <shock> <shock> , zaglądamy, ślepia wytrzeszczamy i nic .