Strona 28 z 44

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 03 lut 2013, 16:11
autor: Agnes
ciekawe czy te skarpetki to do pary <lol> cudna pomocnica <zakochana>

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 03 lut 2013, 16:21
autor: Fili_B
asiak pisze:Odnośnie patyczków trzeba bardzo uważać :-)
U mojej córki kocurek zjadł pół patyczka, na szczęście wydalił go z siebie w koopce <shock>
<shock>
o matko
ja staram się to sprzątać, ale co chwilę znajduje kolene...
przestawie je na wyższą półkę w łazience...
ale zjadł tylko ten wacik czy też plastikową rurkę? <shock>

ps Leszkowi też czasem się 'uda' poleżeć na swoim ;)
obrazek

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 03 lut 2013, 16:24
autor: asiak
Fili zjadł dosłownie pół patyczka :-o

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 03 lut 2013, 16:39
autor: Audrey
Z takim pomocnikiem <serce> segregowanie czystych rzeczy jest o wiele łatwiejsze.

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 03 lut 2013, 17:25
autor: margita
znów kolejne cudowne zdjęcie ... <zakochana> <zakochana> <zakochana>

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 16 lut 2013, 23:15
autor: Duśka
moje mają taką głupawkę wieczorem hi hi a raczej tak koło północy jak my staramy się zasnąć :)
a Lesiu niesamowicie wygląda w pozycji żabki.
Filmik o adopcji psiaków wrzuciłam u siebie na fb - sama się przy wzruszyłam .
Zmieniłaś nr telefonu ?

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 23 lut 2013, 13:59
autor: Fili_B
w nocy z czwartku na piątek odszedl nagle Oskar- pierwszy kot Filipa (przyniósł go do domu jak był 9io letim chłopcem), Oskar mieszkał z Mamą Filipa.
Wczoraj go pożegnaliśmy - ciałko zakopane jest pod wierzbą płaczącą na naszej działce...a dusza- mam nadzieje czeka na nas gdzieś w lepszym miejscu...

Filip dzielnie się trzymał, ale wczoraj usiadł na Leszkiem - psiak wychowywał się z Oskarem- i zaczął tłumaczyć mu/i pewnie też sobie/ że Oskar odszedł...
;-(
wiem,że brzmi to głupio- gadał z psem, ale chyba Filip nie chciał nam/mi /pokazać jak cierpi- stracił przyjaciela z dzieciństwa, i dopiero za zamkniętymi drzwiami sypialni, kiedy przytulił się do psa, mógł uwolnic swój żal...

cieszę się że jesteśmy dorośli, więc jest nam łatwiej się z tym pogodzić (Oskar byl już kocim staruszkiem)...
;-( ale nadal jest to przykre.

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 23 lut 2013, 14:05
autor: Becia
:hug: :hug:

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 23 lut 2013, 14:37
autor: kotku
Współczuję mocno i przytulam :hug:

Re: Królowa Coco (?) i cała reszta

: 23 lut 2013, 14:39
autor: Agnes
Bardzo mi przykro :((((
:hug: