Borgia, Arabica, Fado, Gatta, Negra, Raya, Ori, Perla, Vesper, Django, Ina, Bunia, Queenie, Junior i Kokido

[Mago]

Jaki on piękny. Kawał kocura.

[Kamila]

Faduś jest piękny, nawet taki naburmuszony <lol> ale w sumie co mu się dziwić jak mu Vesper syry pod nosek podstawia <lol> <lol> <lol> <lol>

[WhiteAmdLilac]

śliczny Fado <serce> <serce> <serce>

[DorotaK]

przycupnął na parapecie w pozie kury wysiadującej jajka, i najwyraźniej zaczął uruchamiać jakieś procesy myślowe, kręcąc głową z prawa na lewo i z powrotem, ale ciężko mu to szło, bo po 10 minutach zobaczyłam go w tym samym miejscu, tej samej pozie, z tą samą aplikacją działającą w tle <lol>

Nie mogłam się oprzeć, żeby nie zacytować
skąd ja to znam <lol> u nas też Intel miewa takie powroty-dokocenia, i faktycznie kocury nader spokojnie odnajdują się w tej sytuacji, a baby jak to baby jedna na drugą z byka patrzy <mrgreen>

[Danusia]

Zaczęłam obserwować Kolorusia i stwierdzam ,że kiedy przychodzi do pokoju w którym śpi królewienka Kalutka też robi za kurę która wysiaduje jajka i się rozgląda to w lewo to w prawo i tak zamiera i dopiero jak jest pewny ,że ona mocno kima to zaczyna buszować ,a jak nie to robi za posąg .
Nie sądziłam ,że mój zbój jest taki sprytny chłopak <lol>

[Dorszka]

Mieliśmy wczoraj pracowity dzień, na przeglądach technicznych z Ori i Django <strach> . Orisia jest certyfikowana, ma serce jak dzwon, podobnie jak syn <serce> <serce> . Potem mieliśmy ciągnięcie krwi, którą to Ori oddała bez większych oporów, jako że musiała mieć jeszcze przegląd dentystyczny, więc była trochę nieobecna duchem <lol> Ząbki wyczyszczone, krew już przyszła, pierwsza pięciolatka za nami, zwieńczona małą oponką z tłuszczyku, ale została wybaczona przez obie panie doktor, bo krew wzorcowa <lol> USG takie ogólne też bez zarzutu, jestem bardzo szczęśliwa.

Djanguś też jest certyfikowany, on oddał krew z pełną świadomością, był bardzo grzeczny, coś tam trochę próbował się buntować, ale bez większych kłopotów pozwolił sobie łapkę uszkodzić. Potem oglądaliśmy ząbki, i szkoda było nam go usypiać, bo ząbki w ładnym stanie, tylko na ostatnich na trzonach coś tam się zaczęło zbierać, więc dzielny Djanguś bez żadnych usypiaczy grzecznie otworzył paszczę, i dał sobie te ząbki wyczyścić i wyłyżeczkować, więc pozbyliśmy się zaczątków kamienia bez usypiania, jestem z mojego chłopca bardzo dumna! Fado powinien się wstydzić, że nawet w połowie nie potrafi się tak porządnie u lekarza zachować, cykor jeden <wsciekly> Bardzo dużo pracy i aż 4 pokolenia potrzebne mi były na wypracowanie tego, co mi się teraz rodzi, ale jestem ogromnie szczęśliwa. Lekarze, którzy znają Clarę, nie mogą uwierzyć, że pomiędzy nią a Django jest jakieś pokrewieństwo. Dzieci Django mają też znacznie stabilniejsze charaktery, niż dzieci Fado.

Jeśli Vesper jesienią pochwali się równie dobrymi wynikami, przystąpię do mojego cichego planiku.. I wtedy może, może, może...

[Danusia]

Najważniejsze ,że dzieci zdrowe <serce> super

Niektóre dzieci Fadosława ,też są całkiem grzeczne i nie histeryzyją <lol> tylko trochę

Co ta Matka znowu kombinuje <roll> <mrgreen>

[Dorszka]

Niektóre dzieci Fadosława ,też są całkiem grzeczne i nie histeryzyją <lol> tylko trochę

No Kala wiadomo, przecież Kala najgrzeczniejsza! <lol>

[Danusia]

Niektóre dzieci Fadosława ,też są całkiem grzeczne i nie histeryzyją <lol> tylko trochę

No Kala wiadomo, przecież Kala najgrzeczniejsza! <lol>

Inaczej przecież być nie moźe absolwentką Agilisowego przedszkola przecież JEST <mrgreen>

[yamaha]

Dorotko.... wiesz, ze niepisane prawo mowi, ze na "setkach" sie wrzuca fotki swoich WSZYSTKICH kotow ? <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>

Ja tam nie chce nic mowic, ale za chwileczke... <gwiżdże> <gwiżdże> <gwiżdże> za momencik <gwiżdże> <gwiżdże> <gwiżdże>

(Twego czarnucha kocham, to wiadomo, pyszczydlo slodkie <zakochana> <zakochana> <zakochana> )