Strona 4 z 5

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 23 sie 2016, 19:56
autor: Prini
Oj jest Czaruś z niego <zakochana>

Mam pytanie. Gandalf jest u nas od tygodnia (jak dumnie to brzmi <lol> ). W kuwecie wszystko jak należy. Je chętnie i całkiem sporo. Nawet się czesaliśmy i nie protestował. Dzisiaj zakupiłam pastę odkłaczającą - czy mogę już bezpiecznie ją podawać? W jakiej ilości? Gimcat, Malt-soft paste dokładnie.

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 23 sie 2016, 21:12
autor: Sonia
Z takiego młodego kociaka to się futro nie sypie jeszcze w dużych ilościach, to w ogóle bym nie dawała na razie żadnej pasty.

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 25 sie 2016, 08:00
autor: Natashas
Witamy słodziaka :kwiatek:
Stopersiki to pewnie już są taaaaaaak wycałowane <mrgreen> <zakochana>

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 25 sie 2016, 08:14
autor: joakar
Witaj przystojniaku <zakochana> <zakochana>

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 26 sie 2016, 11:03
autor: Charlotte
Ja nie daję pasty odkłaczającej :-)

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 04 paź 2016, 10:14
autor: Prini
Dawno nas tu nie było...

Trochę się działo, zapoznaliśmy się z naszym weterynarzem dwukrotnie - choć tak naprawdę czterokrotnie (po dwie wizyty). Pierwsza - gdy Gandi schodził z niskiej (ok 30 cm.) półki, źle stanął na łapkę i zaczął kuśtykać. Niewiele myśląc zapakowałam go w transporter i do weta. Po zrobieniu kilku zdjęć rtg i dokładnego badania pojawiła się diagnoza - zwichnięcie. Dostał leki i bardzo szybko wszelkie objawy minęły. Drugi raz poszłam ze spuchniętą dolną wargą - alergia. Przez jeden dzień również miał rozwolnienie i wymiotował kilka razy. Dostał lek, przeszło. Alergia uaktywniła się po podaniu Doliny Noteci - Łososia. Cieszyłam się, bo to była pierwsza karma mokra, którą wręcz pochłaniał. Szczęście jednak trwało krótko i wyleczyłam się z tej karmy na zawsze. Wcześniejsze jadł z takim obrzydzeniem, w takich mikroilościach, że reszta lądowała w koszu na śmieci. Na ten moment ma odstawione wszelkie mokre jedzenie, choć wet sugerował, żeby już zacząć wprowadzać ponownie. Gandalf od urodzenia je Husse - taką dostaliśmy z hodowli i ją wcina chętnie - nawet bym powiedziała, że ostatnio bardzo chętnie. Karma powoli się kończy, Gandi jest z nami prawie 2 mce i zastanawiam się, czy nie przejść na jakąś lepszą karmę. Tylko pytanie - na jaką? Mój Panicz jest bardzo wybredny...
Wątpię, by przeszedł PON. Czytałam w wątku o suchych, że Orijen jest ok, ale często uczula. Panicz ma skłonności do reakcji alergicznych, więc chyba odpada? RC Growth (Gandalf ma skończone 5 mcy)? No i co mokrego podać? 2x w tygodniu dostaje obgotowaną pierś z kuraka. Wystarczy? Czy wprowadzać coś innego? Teraz zaczął jeść znacznie więcej suchej Husse, przybiera ładnie mimo, że on raczej z tych filigranowych - jeszcze.

A poza tym jest przecudowny, przesłodki i przeupierdliwy <rotfl> Wieczorem, jak siądę z czytnikiem i chcę poczytać, to wsadza mi tyłek przed oczy, żebym go miziała. Albo ogonem mi po twarzy jeździ <mrgreen>

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 04 paź 2016, 10:31
autor: Luinloth
Czemu myślisz, że PON nie przejdzie? Jeśli nie jest uczulony na kurczaka (a rozumiem, że nie jest, bo wcina pierś i nie ma problemów), to możesz próbować z Fee's Favorite. :-)

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 04 paź 2016, 10:39
autor: Prini
Luinloth pisze:Czemu myślisz, że PON nie przejdzie? Jeśli nie jest uczulony na kurczaka (a rozumiem, że nie jest, bo wcina pierś i nie ma problemów), to możesz próbować z Fee's Favorite. :-)
Czytałam, że często po tej karmie pojawiają się problemy kuwetowe i raczej niechętnie koty je jedzą, a mój jest wybredny do potęgi...

A jakaś alternatywa dla PON, z dobrym składem? Jak pisałam, Gandi jest drobny, waży teraz ok 2,3 kg.

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 04 paź 2016, 11:22
autor: Luinloth
Jeśli lubi kurczaka, to jest spora szansa, że mu będzie smakowało. Eris też jest bardzo wybredna jeśli chodzi o mokre: z saszetek lubi CFF drobiowe i okazjonalnie tuńczyka Cosmy. Oprócz tego uwielbia łososia i wołowinę, ale tylko surowe, z saszetki już nie <roll> A PoN wcina z ogromnym apetytem od ponad pół roku. Zawsze lepiej sprawdzić samemu, niż zakładać, że nie zje :)
Pokaż malucha :foto:

Re: Gandalf - przytulaśny leniuszek :)

: 04 paź 2016, 11:34
autor: Prini
Hmm... Może faktycznie masz rację :-)

A gdzie kupujesz PON? Wstępnie się rozglądałam i widzę, że to towar raczej deficytowy. Najmniejsze jest opakowanie 2kg.?