Nurii

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
mimbla
Posty: 2179
Rejestracja: 02 paź 2009, 14:17
Kontakt:

Post autor: mimbla »

Naścienny też się może przydać, moje zatęskniły za takim dopiero teraz- jak mają po półtora roku- muszę coś z tym zrobić, bo dźwięk pazurów jadących po ścianie jest porównywalny z piskiem styropianu pocieranego o tablicę szkolną <lol>

Tydzień oczekiwania na większy drapak to chwilka. Nie martw się :-) I zapomnij o wyrzucaniu pudła, w którym przyszedł. Kilka wyciętych dziur i maluch ma nową opcję zabawy ;-))
kulka951
Posty: 36
Rejestracja: 18 paź 2010, 09:56

Post autor: kulka951 »

mimbla pisze:Naścienny też się może przydać, moje zatęskniły za takim dopiero teraz- jak mają po półtora roku- muszę coś z tym zrobić, bo dźwięk pazurów jadących po ścianie jest porównywalny z piskiem styropianu pocieranego o tablicę szkolną <lol>
ja mam przedpokoju boazerię pogierkowską, która i tak będzie do zutylizowania, więc w sumie naturalny drapak po sam sufit <lol> i chyba dźwięk mniej drażniący...chyba....
albo przybiję kawał wykładziny do boazerii i naścienny jak ta lala!
kulka951
Posty: 36
Rejestracja: 18 paź 2010, 09:56

Post autor: kulka951 »

chyba z wrażenia dziś nie zasnę....jutro sobota, czyli poranny wyjazd po kitkę <tańczy>
Awatar użytkownika
Vanicca
Posty: 1020
Rejestracja: 18 wrz 2009, 19:15

Post autor: Vanicca »

Moja Harita przyjechała 2 stycznia. Na imprezie sylwestrowej i poprawinach to ściany podpierałam i godziny odliczałam <lol>
Awatar użytkownika
nikaxx
Posty: 721
Rejestracja: 20 cze 2010, 11:13

Post autor: nikaxx »

kulka masz rację nie śpij a jutro kotka nie zobaczysz bo padniesz w podróży i nie będzie można Cię dobudzić <lol>
kulka951
Posty: 36
Rejestracja: 18 paź 2010, 09:56

Post autor: kulka951 »

Vanicca pisze:Moja Harita przyjechała 2 stycznia. Na imprezie sylwestrowej i poprawinach to ściany podpierałam i godziny odliczałam <lol>

wierzę!!!! ja nawet nie mogę się skupić na umyciu garów, może sfagierka się zlituje i jak jutro wrócę z Kraka to już będzie lśniło wszędzie <ok>
kulka951
Posty: 36
Rejestracja: 18 paź 2010, 09:56

Post autor: kulka951 »

nikaxx pisze:kulka masz rację nie śpij a jutro kotka nie zobaczysz bo padniesz w podróży i nie będzie można Cię dobudzić <lol>

a w życiu!!! padnę z moją łapą w transporterze z kicią w drodze powrotnej:D

a!!!! jeszcze jutro kuwetkę muszę kupić przed odbiorem kity, bo wiecie muszę się pochwalić znajomym, że jak kot miastowy to i kuweta miastowa ;-))

Gorsza sprawa, że Kraków znam słabo, a juz na pewno nie wiem gdzie po taki sprzęt przy sobocie uderzyć :-/
Awatar użytkownika
Dracanka
Posty: 2057
Rejestracja: 26 kwie 2010, 00:20

Post autor: Dracanka »

Ale fajnie się tak cieszyć <mrgreen> Te emocje , wooowww... Bardzo się z Tobą cieszę -wiem jak to jest, to jest masakra-każdy dzień... Ale to już jutro <klaszcze>
kulka951
Posty: 36
Rejestracja: 18 paź 2010, 09:56

Post autor: kulka951 »

Dracanka pisze:Ale fajnie się tak cieszyć <mrgreen> Te emocje , wooowww... Bardzo się z Tobą cieszę -wiem jak to jest, to jest masakra-każdy dzień... Ale to już jutro <klaszcze>
dobrze, że Wy rozumiecie :kiss:
mój małżonek to widzę, że w głowę by mi chętnie popukał...choć przez ramię mi zagląda na fotki kitków:)
Awatar użytkownika
nikaxx
Posty: 721
Rejestracja: 20 cze 2010, 11:13

Post autor: nikaxx »

Teraz w każdym centrum handlowy jest sklep zoologiczny więc weekend Ci nie przeszkodzi podejrzewam i taka kuwetę łatwo zanabędziesz
Swoją drogą ja takich emocji nie przeżywałam tzn przeżywałam takie że jeszcze dwa tygodnie do odbioru więc sobie odliczałam a tutaj tydzień przed terminem wracam z pracy a tu kot w transporterku na mnie czeka <lol>
Zablokowany