Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Jak sytuacja dzisiaj? Mam nadzieję, że co najmniej lepiej.... Kciuków nie puszczam!
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Trzymam kciuki za wszystkich braci większych i mniejszych
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Czy dziś kociaste czują się już lepiej?
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Na dziś wyglada to tak: bracia mniejsi bez objawów więc chyba zdrowi ( Napek też), Salkowi jakby „się zatrzymało” - po wczorajszych lekarstwach gorączka spadła - obserwujemy Tuduś bardzo powoli dochodzi do siebie - ( jest na antybiotyku) , nie gorączkuje , ból chyba ustąpił , ale psychicznie wyraźnie szuka zaopiekowania . W czekamy do soboty. Ciocie i Wujku , jesteście niesamowici z tymi kciukami
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
ach jaki słodki królewicz
- margita
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5567
- Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
- Płeć: kobieta
- Skąd: zachodniopomorskie
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Trzymamy więc dalej
Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka
Trzymam nadal