Cogito i Alistair

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
kosanna
Posty: 1050
Rejestracja: 08 sty 2011, 12:37

Post autor: kosanna »

Patrzę na te zdjęcia i patrzę i dochodzę do wniosku, że: KOCHAM PSY! Dlaczego ja nie mam psa?! <oops> Macie kapitalnego psa! :pies: Koty oczywiście też, ale... Hmmm muszę poszukać jakiegoś "psiego forum", żeby znaleźć ujście dla swojej miłości do wilkowatych! ;-)) :-)
Awatar użytkownika
kosanna
Posty: 1050
Rejestracja: 08 sty 2011, 12:37

Post autor: kosanna »

<serce> Najpierw mnie zerrorowało, a potem zdublowało. Można ten drugi post usunąć? Dzięki. :-)
Awatar użytkownika
lili
Posty: 127
Rejestracja: 16 gru 2011, 23:38
Kontakt:

Post autor: lili »

kosanna pisze:Patrzę na te zdjęcia i patrzę i dochodzę do wniosku, że: KOCHAM PSY! Dlaczego ja nie mam psa?! <oops> Macie kapitalnego psa! :pies: Koty oczywiście też, ale... Hmmm muszę poszukać jakiegoś "psiego forum", żeby znaleźć ujście dla swojej miłości do wilkowatych! ;-)) :-)
Hahaha :-D Ano, pieski też rozkoszne ;-))
Czyli mówisz, że niebawem pojawi się u Ciebie jakieś szczekające stworzenie? ;-))
Awatar użytkownika
kosanna
Posty: 1050
Rejestracja: 08 sty 2011, 12:37

Post autor: kosanna »

lili pisze:
kosanna pisze:Patrzę na te zdjęcia i patrzę i dochodzę do wniosku, że: KOCHAM PSY! Dlaczego ja nie mam psa?! <oops> Macie kapitalnego psa! :pies: Koty oczywiście też, ale... Hmmm muszę poszukać jakiegoś "psiego forum", żeby znaleźć ujście dla swojej miłości do wilkowatych! ;-)) :-)
Hahaha :-D Ano, pieski też rozkoszne ;-))
Czyli mówisz, że niebawem pojawi się u Ciebie jakieś szczekające stworzenie? ;-))
Wczoraj nie dawałam spokoju jednemu biednemu malamutowi (na początku trochę się go bałam, szczególnie zjeżonej grzywy na karku, rozmiary mają imponujące, ale jak zaczęłam go drapać za uszkami, głaskać, oblewać wodą dla schłodzenia, dawać kocie żarcie (które specjalnie wzięłam ze sobą, żeby go trochę obłaskawić), jak poszliśmy do lasu na spacer (ja jako osoba towarzysząca, chyba nie dałabym rady go utrzymać), to zapałał do mnie wielką miłością i jak spał to trzymał głowę na mojej stopie. (Tak sobie to tłumaczę ;-)) :-) ), a nie że pilnował domu po prostu he he).
Chciałabym, chciała... Przez nieregularne godziny pracy teraz nie mogę wziąć psa ;-( , ale nie tracę nadziei, że to się kiedyś zmieni! :-D
A Wasz pies ma takie mądre ślepia! Kochany jest! <serce>
kotku
Posty: 4225
Rejestracja: 26 lip 2011, 20:51

Post autor: kotku »

O jakie rozkoszne leniuchy <zakochana> U nas też parno i gorąco i wytrzymać się nie da... okna nie otworzę - bo kot wyskoczy. Balkonu nie otworzę - bo kot wyleci. Jakiś temperaturowy horrorek. Nie dajcie się ugotować :kotek: ;-))
Awatar użytkownika
lili
Posty: 127
Rejestracja: 16 gru 2011, 23:38
Kontakt:

Post autor: lili »

kosanna pisze:
lili pisze:
kosanna pisze:Patrzę na te zdjęcia i patrzę i dochodzę do wniosku, że: KOCHAM PSY! Dlaczego ja nie mam psa?! <oops> Macie kapitalnego psa! :pies: Koty oczywiście też, ale... Hmmm muszę poszukać jakiegoś "psiego forum", żeby znaleźć ujście dla swojej miłości do wilkowatych! ;-)) :-)
Hahaha :-D Ano, pieski też rozkoszne ;-))
Czyli mówisz, że niebawem pojawi się u Ciebie jakieś szczekające stworzenie? ;-))
Wczoraj nie dawałam spokoju jednemu biednemu malamutowi (na początku trochę się go bałam, szczególnie zjeżonej grzywy na karku, rozmiary mają imponujące, ale jak zaczęłam go drapać za uszkami, głaskać, oblewać wodą dla schłodzenia, dawać kocie żarcie (które specjalnie wzięłam ze sobą, żeby go trochę obłaskawić), jak poszliśmy do lasu na spacer (ja jako osoba towarzysząca, chyba nie dałabym rady go utrzymać), to zapałał do mnie wielką miłością i jak spał to trzymał głowę na mojej stopie. (Tak sobie to tłumaczę ;-)) :-) ), a nie że pilnował domu po prostu he he).
Chciałabym, chciała... Przez nieregularne godziny pracy teraz nie mogę wziąć psa ;-( , ale nie tracę nadziei, że to się kiedyś zmieni! :-D
A Wasz pies ma takie mądre ślepia! Kochany jest! <serce>
Nasza też ma dwie znajome malamutki. Niestety nie są już bardzo młode, dlatego na zabawy nie ma co liczyć... I to jeszcze w taki upał :-) No i rzeczywiście, z utrzymaniem malamutów jest problem ;-)) Jak coś wywęszą, to koniec... ;-))

Na pewno kiedyś będziesz mieć psiaka! My też długo czekaliśmy na naszego :-) I teraz mamy... obowiązki ;-)) Ale na szczęście pracujemy w domu, więc zawsze możemy jej doglądać i nie rozgryzła nam wszystkiego, a mogłaby, gdybyśmy ją na pół dnia zostawili samą :-D
Awatar użytkownika
lili
Posty: 127
Rejestracja: 16 gru 2011, 23:38
Kontakt:

Post autor: lili »

kotku pisze:O jakie rozkoszne leniuchy <zakochana> U nas też parno i gorąco i wytrzymać się nie da... okna nie otworzę - bo kot wyskoczy. Balkonu nie otworzę - bo kot wyleci. Jakiś temperaturowy horrorek. Nie dajcie się ugotować :kotek: ;-))
heh, my siedzimy przy zamkniętych drzwiach i oknach, bo w domu chłodniej niż na zewnątrz! I wszyscy ustawiamy się przed pracującymi wentylatorami :-) Trzeba tylko uważać, żeby zwierzaki nie podłapały jakiegoś zapalenia uszu! :-|
Awatar użytkownika
lili
Posty: 127
Rejestracja: 16 gru 2011, 23:38
Kontakt:

Post autor: lili »

Nowe pudełka do... zabawy :-)

[center]Obrazek [/center]
[center]Obrazek [/center]
[center]Obrazek [/center]
Tajny otwór obserwacyjny:
[center]Obrazek[/center]
[center]Obrazek [/center]
[center]Obrazek[/center]
[center]Obrazek [/center]
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Joanna P.
Posty: 2644
Rejestracja: 08 wrz 2011, 21:05

Post autor: Joanna P. »

Kochane futerka, a Alistair jak pięknie wyrósł <serce>
Awatar użytkownika
lili
Posty: 127
Rejestracja: 16 gru 2011, 23:38
Kontakt:

Post autor: lili »

Joanna P. pisze:Kochane futerka, a Alistair jak pięknie wyrósł <serce>
I ciągle mężnieje :-)
Zablokowany