Isabella
Wiadomość z ostatniej chwili- papirusy również można dostać w realu
Dzisiaj mija rok odkąd Izula jest z nami <tańczy> Dziękuje jeszcze raz Creme za powierzenie mi ogonka ze swojej hodowli oraz Madzi, bo to dzięki niej sprawa w ogóle nabrała biegu
P.S
Zielony i dorodny jak na razie papirus czeka na Twój powrót Maga. Szaleństwa na wyjeździe.
Dzisiaj mija rok odkąd Izula jest z nami <tańczy> Dziękuje jeszcze raz Creme za powierzenie mi ogonka ze swojej hodowli oraz Madzi, bo to dzięki niej sprawa w ogóle nabrała biegu
P.S
Zielony i dorodny jak na razie papirus czeka na Twój powrót Maga. Szaleństwa na wyjeździe.
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
oj tam, oj tam - Ja się tylko cieszę jak ktoś koło mnie równie kociozakręcony...
ale, ale i tutaj zaśpiewam Ci dziś!!!!!
STO LAT!
ale, ale i tutaj zaśpiewam Ci dziś!!!!!
STO LAT!
dziękujemy bardzo ;) Izula jest już prawdziwą kocia damą. na ludzkie jest właściwie rówieśnica pańci ;D jest coraz bardziej jak kociak. może to wpływ Bakalii-świra 1 kategorii, a może ma wreszcie odpowiednia ilość przestrzeni? pannica-w zasadzie 1 i 2-begaja jak szalone, miauczą najgłośniej w nocy, gonią z zabawkami w pyszczku (do rekordów należy bieg po schodach z pluszowym pieskiem wielkości połowy kociego ciałka-w pyszczku). dziewczyny wymyśliły także ciekawą zabawę z psem. sąsiedzi na przeciwko mają sporej wielkości i głośności wilczura. piesek nie może się przyzwyczaić do nas, ciągle szczeka jak tylko jesteśmy z tyłu domku i wygląda to dość groźnie przez co nie polubiliśmy się jak dotychczas. nio a kociaki jak tylko widzą, że piesek się pojawił, siadają n oknie kuchennym i gapia się na niego albo przechadzają po kuchennym blacie (a zarzekałam się, że gdzie jak gdzie ale na blat w kuchni, koty? nigdy w życiu! hm... <oops> ) na tyle żeby nie spuszczać przedstawiciela psowatych z oka i oczywiście żeby on też je widział <ok>