ozon pisze: ↑08 sty 2019, 12:43
I jak tam? Już po kłakach?
Asiu, dalej walczymy, daje sporo Bezo-peta dwa razy dziennie, ale póki co niewiele to daje
Dzisiaj rano Tysonek był u weta, dostał zastrzyki Catosal i No-spę, miał RTG i pobranie krwi, jutro też z nim jadę.
Wet po jego futrze od razu stwierdził zakłaczenie, mówił, ze takiego dawno nie widział i sroga zima chyba będzie
RTG potwierdziło przypuszczenia, na szczęście wczoraj wieczorem była kupa, ale w nocy znowu próbował zwracać bez rezultatu.
Potrzymajcie jeszcze kciuki
![kwiatek :kwiatek:](./images/smilies/aniflowe.gif)