Tosiek & Morus, czyli dwa diabły pod jednym dachem
- BRI van Doro
- Hodowca
- Posty: 164
- Rejestracja: 14 paź 2011, 16:26
- Hodowla: Cats van Doro*PL
- Kontakt:
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Bardzo, bardzo dziękujemy za tyle ciepłych słów!
A przydadzą nam się dzisiaj bo Tosiek siedzi pod stołem naburmuszony z powodu przymusowej kąpieli, a ja chlipię pod nosem z powodu odniesionych podczas owej kąpieli ran.
Mam nadzieję, że faktycznie będę kiedyś wspominać ten okres z rozrzewnieniem, bo tymczasem zaczynam knuć jak dorzucić do karmy jakieś proszki na uspokojenie.
Dorzucę też kilka mężowi do śniadania bo na widok tego, co się stało z naszą firanką puścił taką wiązankę jak wtedy kiedy jego ukochana drużyna przegrywa w piłkę nożną.
W każdym razie dla wszystkich spragnionych energii przesyłamy jej ile wlezie!
A przydadzą nam się dzisiaj bo Tosiek siedzi pod stołem naburmuszony z powodu przymusowej kąpieli, a ja chlipię pod nosem z powodu odniesionych podczas owej kąpieli ran.
Mam nadzieję, że faktycznie będę kiedyś wspominać ten okres z rozrzewnieniem, bo tymczasem zaczynam knuć jak dorzucić do karmy jakieś proszki na uspokojenie.
Dorzucę też kilka mężowi do śniadania bo na widok tego, co się stało z naszą firanką puścił taką wiązankę jak wtedy kiedy jego ukochana drużyna przegrywa w piłkę nożną.
W każdym razie dla wszystkich spragnionych energii przesyłamy jej ile wlezie!
Jestem pewna że za jakiś czas z rozrzewnieniem będziesz wspominać jego kocięce galopady i psoty u mnie już same staruchy i tylko raz na dzień robią galopadę przez mieszkanie,mój mąż nie przepada za kotami ale wydaje mi się że to wersja oficjalna bo nie raz go widzę z wędką lub laserkiem a szczególnie lubi naszego dachowca :-)
- Małgorzata
- Posty: 723
- Rejestracja: 29 maja 2011, 17:59
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 26 wrz 2011, 20:23