![kotek :kotek:](./images/smilies/kotek.gif)
Albert i nie tylko
- Gosia i Ira
- Hodowca
- Posty: 1683
- Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
- Kontakt:
Nie wiem jak inne Brytyjczyki ale mój ma ciągle zamknięty pysio, żeby nie wiem co się wokól działo to on ma małe zamknięte usteczka, do tego mały noseczek i tylko patrzy wielkimi oczyskami co się wokól dzieje.
Jak je też bierze malutkie kęski - tak delikatnie nie łapczywie i ledwie otwiera usteczka.
No tylko całować w pysio <zakochana>
Jak je też bierze malutkie kęski - tak delikatnie nie łapczywie i ledwie otwiera usteczka.
No tylko całować w pysio <zakochana>
Bo brysiolce takie są subtelne i delikatne chociaż mój Kolorus tak chlipie glośno ,że w nocy słychać go w całym mieszkaniu no taki siorpalskiHannah2 pisze:Nie wiem jak inne Brytyjczyki ale mój ma ciągle zamknięty pysio, żeby nie wiem co się wokól działo to on ma małe zamknięte usteczka, do tego mały noseczek i tylko patrzy wielkimi oczyskami co się wokól dzieje.
Jak je też bierze malutkie kęski - tak delikatnie nie łapczywie i ledwie otwiera usteczka.
No tylko całować w pysio <zakochana>
![czad :haha:](./images/smilies/hahaha.gif)
Siorpalski Koloruś, a moja Brysia to mlaskata.Danusia pisze:Bo brysiolce takie są subtelne i delikatne chociaż mój Kolorus tak chlipie glośno ,że w nocy słychać go w całym mieszkaniu no taki siorpalskiHannah2 pisze:Nie wiem jak inne Brytyjczyki ale mój ma ciągle zamknięty pysio, żeby nie wiem co się wokól działo to on ma małe zamknięte usteczka, do tego mały noseczek i tylko patrzy wielkimi oczyskami co się wokól dzieje.
Jak je też bierze malutkie kęski - tak delikatnie nie łapczywie i ledwie otwiera usteczka.
No tylko całować w pysio <zakochana>
Czy wasze koty też tak głośno mlaskają, jak myją futerko? Bo moja Brysia to strasznie głośno to robi, szczególnie w naszym łóżku nad ranem. Przychodzi i robi sobie myjnię.
Koloruś jak klejnoty swoje pielęgnuje to takie mlasku odchodzi <lol>Sonia pisze:Siorpalski Koloruś, a moja Brysia to mlaskata.Danusia pisze:Bo brysiolce takie są subtelne i delikatne chociaż mój Kolorus tak chlipie glośno ,że w nocy słychać go w całym mieszkaniu no taki siorpalskiHannah2 pisze:Nie wiem jak inne Brytyjczyki ale mój ma ciągle zamknięty pysio, żeby nie wiem co się wokól działo to on ma małe zamknięte usteczka, do tego mały noseczek i tylko patrzy wielkimi oczyskami co się wokól dzieje.
Jak je też bierze malutkie kęski - tak delikatnie nie łapczywie i ledwie otwiera usteczka.
No tylko całować w pysio <zakochana>
Czy wasze koty też tak głośno mlaskają, jak myją futerko? Bo moja Brysia to strasznie głośno to robi, szczególnie w naszym łóżku nad ranem. Przychodzi i robi sobie myjnię.